Czeski przewoźnik autobusowo-kolejowy nie zamierza poprzestać na prowadzeniu działalności w Polsce w ramach tzw. otwartego dostępu. RegioJet widzi się na naszych torach także po zliberalizowaniu rynku przewozów pasażerskich.
Liberalizacja rynku przewozów kolejowych w Polsce zbliża się wielkimi krokami. Zarówno Ministerstwo Infrastruktury (z pomocą Centrum Unijnych Projektów Transportowych), jak i urzędu marszałkowskie, nie będą mogły zlecać kursów swoim przewoźnikom. Od rozkładu jazdy 2030/2031 na tory wyjadą przewoźnicy wybrani w przetargach.
RegioJet zainteresowany dotowanymi przewozami Chociaż RegioJet jeszcze nie dał się na dobre poznać polskim pasażerom, to już deklaruje, że chce pozostać na polskim rynku przewozowym na dłużej. – W 2030 roku państwo wiedzą, że kończy się obecna umowa na połączenia dalekobieżne. W przyszłości wraz z rozwojem, RegioJet również będzie zainteresowany udziałem w tamtych przetargach – powiedział Michał Plaza, country manager RegioJet w Polsce.
Fot. Łukasz Malinowski | Pociąg RegioJet na stacji Kraków Główny
Naturalnie jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o konkretnych trasach. Nie wiadomo bowiem jaki kształt przyjmie resort infrastruktury przy organizacji przetargów na dotowane przewozy kolejowe – jedno duże postępowanie podzielone na zadania czy kilka mniejszych tzw. pakietów tras.
Brak ogłoszenia przetargów opóźni zakup nowego taboru Przewoźnik zwraca uwagę na jeden z aspektów, który dotyczyć będzie de facto każdego oferenta startującego w przetargach na przewozy kolejowe – regionalne czy dalekobieżne. Mowa jest tutaj o taborze, a szczególnie o nowych pociągach, które trzeba wykonać na indywidualne zamówienie.
– Jeżeli będzie wola organizatora transportu, żeby w ramach przetargu jeździły nowe pociągi to RegioJet oczywiście ta podejmie się takiego wyzwania. Jednak należy pamiętać, że musielibyśmy mieć minimum trzy lata na wyprodukowanie – zaznacza przedstawiciel RJ. – Stąd procedura [przetargowa] musiałaby się mniej więcej rozpoczynać już w tym momencie. Inaczej nikt nie wyprodukuje nowych pociągów w tym terminie.
Tutaj jako przykład można podać kontrakt z bydgoską Pesą. RJ wygrało przetarg Ministerstwo Transportu Republiki Czeskiej na przewozy Praha – Havlíčkův Brod – Jihlava/Brno (linia R9). Na potrzeby 15-letniego kontraktu
wiosną 2023 roku przewoźnik zamówił w bydgoskiej Pesie 18 pociągów: 11 czteroczłonowych – o długości 105 metrów oraz 7 pociągów trójczłonowych – o długości 79 metrów. Mają
wyjechać na tamtejsze tory w grudniu przyszłego roku.
Rozwój RegioJet w Polsce – od dwóch do pięćdziesięciu kursów – Trzeba mierzyć siły na zamiary, chcemy rozwijać się stopniowo. Tym niemniej trzeba przyznać, że jest to ambitny plan. To, co inni przewoźnicy budowali lata, my musimy zbudować w sumie w przeciągu roku czy dwóch – zaznacza country manager RegioJet w Polsce Michał Plaza.
Materiały RegioJet | Mapa połączeń RegioJet, które mają wystartować w grudniu 2026 roku
Pilotażowy przewóz na szerszą skalę ruszy wraz z coroczną grudniową zmianą rozkładu jazdy na kolei. Od 15 grudnia br. na krajowych szlakach RegioJet będzie realizował 30 kursów dziennie na trasach: Warszawa – Poznań, Kraków – Warszawa – Gdynia, Kraków – Warszawa oraz Warszawa – Ostrawa – Praga.
Sprzedaż biletów na te połączenia ma ruszyć od 4 listopada.
Kolejne rozszerzenie siatki połączeń RJ ma nastąpić od 13 grudnia 2026 roku. Wówczas w planach miałoby być już 50 kursów dziennie oraz kolejne nowe trasy. Pośród nich mamy m.in.
Warszawa – Poznań – Wrocław, Warszawa – Katowice – Gliwice, Kraków – Warszawa – Gdańsk – Gdynia czy Warszawa – Poznań – Berlin. Przejazdy byłoby realizowane już nie dziesięcioma, a dwudziestoma składami.
Docelowo
przewoźnik chce mieć własne zaplecze techniczne w Warszawie, na które chciałby wydać 20 mln złotych.