Warszawa – Kraków poniżej 10 zł. RegioJet zapowiada bilety na grudniowe połączenia

Bieżąca historia RegioJet w Polsce zaczęła się de facto 18 września tego roku. Wówczas o godz. 8:49 ze stacji Kraków Główny do Warszawy Wschodniej wyjechał pierwszy krajowy pociąg tego niezależnego przewoźnika kolejowego. Już wtedy wiadomo było, że pilotażowe połączenia będą rozpoczęte na szerszą skalę wraz z coroczną grudniową zmianą rozkładu jazdy na kolei.

RegioJet: „Prędkość Pendolino za niższe ceny”

Od 4 listopada rozpoczyna sprzedaż biletów na połączenia w relacjach: Warszawa Wschodnia – Kraków Główny, Warszawa Wschodnia – Poznań Główny czy Kraków Główny – Gdynia Główna. – Od grudnia planujemy uruchomić po sześć par połączeń pomiędzy Warszawą a Poznaniem i osiem par połączeń między Krakowem a Warszawą. Trzy pary z tych ostatnich będą przedłużone do Trójmiasta. Również planujemy, że uruchomimy dzienne połączenie z Pragą – przekazał Michał Plaza, country manager RegioJet w Polsce.



Bilety będzie można kupić na razie w aplikacji i na stronie internetowej czeskiego przewoźnika. Aby ułatwić zakup, obydwa kanały są dostępne w języku polskim.

Przedstawiciel RJ zaznacza, że przejazdy wykonywane do grudnia będą się odbywać z korzyścią także dla pracowników. – Nasza załoga przejdzie taki chrzest bojowy. Dzięki temu liczymy, że w grudniu już będziemy mogli w stu procentach być dostępni na dla naszych pasażerów. Ceny w poszczególnych naszych klasach będą zaczynały się od 9 zł – dodał.

– Polska jest dla nas atrakcyjnym rynkiem ze względu na duże potoki pasażerskie oraz wysoką kulturę kolejową rozwijaną przez lata. Teraz chcemy podzielić się z polskimi pasażerami standardami obsługi, które doskonaliliśmy w innych krajach naszego regionu. W Polsce chcemy łączyć atrakcyjne ceny biletów z wysoką jakością podróży, aby RegioJet stał się przewoźnikiem pierwszego wyboru na trasach między głównymi polskimi miastami – podkreśla założyciel RegioJet Radim Jančura.

10 tys. sprzedanych biletów i kasy stacjonarne

W czasie spotkania z dziennikarzami przewoźnik pochwalił się także liczbą dotychczas sprzedanych biletów. – W tym momencie dochodzi do poziomu 10 tysięcy. Nie są to oczywiście jeszcze bilety przejechane, ponieważ ludzie też kupują je z wyprzedzeniem. Na ten moment uważamy ten wynik za w miarę rozsądny – zaznaczył Plaza tłumacząc jednocześnie, że firma ma ograniczone możliwości dystrybucji biletów.

Plan RJ jest taki, żeby w niedalekiej przyszłości udało się uruchomić kasy biletowe na wybranych dworcach. Toczą się w tej sprawie rozmowy ze spółką PKP SA, która zarządza dworcami na trasach, gdzie mają jeździć żółte pociągi. Michał Plaza jednak podkreślił tutaj, że nie może mieć miejsca sytuacja, że kasy w najatrakcyjniejszym miejscu ma tylko jeden przewoźnik. Bliższe realizacji jest natomiast ustawienie biletomatów, bo przestrzeń dworcowa jest bardziej dostępna i możliwości techniczne na to pozwalają.