W piątek komisariat kolejowy zniknie z IV peronu poznańskiego dworca. Mieszkańcy stolicy Wielkopolski obawiają się, że wpłynie to negatywnie na bezpieczeństwo, ale policja uspokaja, że zniknie, ale patrole zostaną – informuje „Głos Wielkopolski”.
Jak wyjaśnia „Głosowi Wielkopolski” Krzysztof Jarosz, komendant wojewódzki policji w Poznaniu jednostka na dworcu była spora, a zagrożenie niewielkie. Dodaje, że znaczenie miały też kwestie finansowe, ponieważ pomieszczenia na dworcu były dzierżawione.
Policjanci jednak uspokajają, że patrole zostaną na dworcu: najpierw przez całą dobę, później w zależności od analizy zagrożeń. A w przyszłości planowane jest przekształcenie SOK w policję kolejową (z pełnymi uprawnieniami) - czytamy w "Głosie Wielkopolski".
Więcej