Dziś w nocy trzy specjalistyczne pociągi PKP Energetyka usuwały przez 7 godzin skutki chuligańskiego wybryku, do jakiego doszło na stacji Poznań Główny.
- Nieustaleni dotychczas sprawcy zarzucili na sieć trakcyjną stalowy drut. Zawieszona na sieci przeszkoda o godz. 20.37 uszkodziła pantograf pociągu Przewozów Regionalnych jadącego z Leszna przez Poznań do Torunia. Zerwany został przewód zasilający sieci trakcyjnej, uszkodzone zostały elementy zawieszenia przewodów. Na szczęście nikt spośród pasażerów i obsługi pociągu nie został porażony prądem - informuje rzecznik prasowy PKP PLK Krzysztof Łańcucki.
Utrudniony został wyjazd z Poznania wszystkich pociągów zmierzających w kierunku Piły i Szczecina. Skutkiem było opóźnienie 25 pociągów średnio o godzinę, a największe opóźnienie wyniosło 1 godzinę i 20 minut.
- Sprawców niebezpiecznego wybryku poszukuje poznańska policja. Straty przez nich spowodowane są szacowane na kilkadziesiąt tysięcy złotych - informuje Łańcucki. - Wprowadzony w ubiegłym roku nowy artykuł 254a kodeksu karnego przewiduje karę nawet 8 lat więzienia dla sprawców zaboru lub uszkodzenia elementów linii kolejowej - dodaje rzecznik.