Po otwarciu modernizowanej linii kolejowej do Łomży województwo mazowieckie może uruchomić międzyregionalne połączenia z Ostrołęki. Ich start nastąpi jednak nie wcześniej niż w roku 2028. Wówczas spodziewane są dostawy nowych pojazdów spalinowych dla Kolei Mazowieckich.
W przyszłym roku otwarta ma zostać zmodernizowana linia kolejowa 49, łącząca Śniadowo z Łomżą. Dofinansowane w ramach programu Kolej Plus prace nie obejmują, wbrew pierwotnym założeniom, elektryfikacji odcinka. Województwo podlaskie skieruje tam zatem pociągi spalinowe.
Samorząd regionalny z Białegostoku zapewnił nas już, że równolegle
zostanie utrzymana dotychczasowa oferta połączeń na trasie Białystok – Śniadowo – Ostrołęka. Od 2024 r. funkcjonują tam
dwie pary kursów kategorii Regio. W związku z niedoborem czynnych spalinowych zespołów trakcyjnych operator, spółka Polregio, wykorzystuje do ich obsługi klasyczny skład zestawiony z lokomotywy spalinowej z jednym wagonem.
Dwie pary kursów to za mało
Choć końcowy odcinek trasy leży już w województwie mazowieckim, region ten nie współfinansuje pociągów w sposób bezpośredni. – Nasz samorząd oraz samorząd województwa podlaskiego od 2011 r. wspólnie tworzą ofertę przewozową na stykach województw na mocy zawieranych porozumień. Sposobem rozliczenia wykonywanej pracy eksploatacyjnej jest kompensata – tłumaczy Biuro Prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. Oznacza to, że władze obu jednostek uruchamiają pociągi w regionie sąsiednim w takim wymiarze, by kilometrów finansowanych z kasy Podlasia na Mazowszu było tyle samo co tych opłacanych przez Mazowsze na Podlasiu.
Jednocześnie UMWM krytycznie ocenił aktualną ofertę. – Liczba pociągów uruchamianych na linii nr 36 nie jest wystarczająca i nie uwzględnia m.in. potrzeb osób korzystających regularnie z przejazdów do szkoły i pracy czy powrotów do domu – usłyszeliśmy. Region liczy, że sytuacja ta zmieni się po zakończeniu prac na sąsiednim odcinku do Łomży.
Z Łomży bezpośrednio nie tylko do Białegostoku
Urząd rozważa bowiem otwarcie przewozów na nowej trasie Ostrołęka – Śniadowo – Łomża. Stanie się to jednak nie wcześniej niż w roku 2028, gdy dostarczone mają być zamówione już jednostki 231Ma. – Połączenia mogłyby też ewentualnie być obsługiwane taborem elektrycznym pod warunkiem elektryfikacji linii kolejowych nr 49 i 36 na odcinku Śniadowo – Ostrołęka – usłyszeliśmy. Realizowana w ramach programu Kolej Plus inwestycja nie zakłada jednak budowy sieci trakcyjnej na linii łomżyńskiej.
Mazowieckie zastrzega, że utworzenie kursów będzie uzależnione od możliwości finansowych i taborowych oraz od ustaleń z Urzędem Marszałkowskim Województwa Podlaskiego. Na razie nie znamy więc choćby liczby par kursów, jakie mogłyby obsługiwać międzyregionalną trasę.