České dráhy są w przededniu rozpisania przetargu na dostawę do 100 elektrycznych zespołów trakcyjnych zdolnych rozpędzać się do prędkości 200 km/h.
Jak poinformował portal zdopravy.cz, rozpoczęły się konsultacje rynkowe, których przedmiotem jest, jak czytamy na stronie Kolei Czeskich, „poznanie sytuacji na rynku, poinformowanie rynku o intencjach zamawiającego oraz przygotowanie jasnych (…) warunków przetargowych dla kolejnego postępowania przetargowego”. Podobne konsultacje urządza się w całej Europie i poprzedzają one ogłoszenie przetargu na zakup pojazdów. Takie zorganizowało też ostatnio PKP Intercity,
przygotowujące się do zakupu składów push-pull, które także mają jeździć z prędkością 200 km/h.
Czesi w konsultacjach wskazują ile i jakich elektrycznych zespołów trakcyjnych chcieliby kupić. Ma być ich 100 sztuk (w zamówieniu ramowym, a więc może ich być też mniej) i mają być w wersji z 200, 300, 400 i 500 miejscami do siedzenia, przy czym najwięcej będzie pojazdów z 400 miejscami. Ezt mają być przygotowane do kursowania także w sąsiednich krajach, więc mają być wielonapięciowe, oczywiście z ETCS na pokładzie. Na liście producentów, którzy otrzymali zaproszenie do przedstawienia technicznych propozycji są polskie firmy: Pesa, Newag i poznański FPS H. Cegielski. Oczywiście zaproszono też czeską Skodę, Stadlera, Alsom, CAF, Siemensa a także słowackiego producenta ŽOS Vrútky i chińskie CRRC.
Petr Šťáhlavský, rzecznik Kolei Czeskich, podkreśla, że zamówienie zespołów trakcyjnych zdolnych kursować z prędkością 200 km/h wiąże się z przygotowaniami konwencjonalnych linii w niektórych miejscach kraju, do osiągania takich prędkości. Tak będzie m.in w przypadku
odcinka Brno - Brzecław i
Brno - Przerów.