Dziś odbyło się spotkanie przedstawicieli kolejowych związków zawodowych oraz Ministerstwa Transportu i marszałków. Ustalono termin kolejnego Szczytu Kolejowego, a to oznacza, że do 20 stycznia do strajku nie dojdzie.
W dzisiejszym spotkaniu udział wzięli m. in. wiceminister Andrzej Massel, marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz, mediator biorący udział we wcześniejszych negocjacjach Longin Komołowski oraz po stronie związkowców przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych Leszek Miętek, przewodniczący Sekcji Krajowrej Kolejarzy NSZZ Solidarność Henryk Grymel i przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP Stanisław Stolorz.
- Ustaliliśmy, że po 10 stycznia zwołany zostanie konwent marszałków, na którym wypracują oni wspólne stanowisko w sprawie spółki Przewozy Regionalne. Również oczekujemy przedstawienia wizji rządu w kwestii dalszych losów spółki – powiedział „Rynkowi Kolejowemu“ przewodniczący KKZZ Leszek Miętek. – Mam nadzieję, że w czasie Szczytu Kolejowego przedstawione zostaną stanowiska stron. Nawet jeżeli stanowiska będą rozbieżne, jesteśmy skłonni do negocjacji – zaznaczył przewodniczący.
Leszek Miętek podkreślił, że od dwóch miesięcy Szczyt Kolejowy był fikcją, ponieważ nie prowadzono żadnych działań, które miałyby na celu uporządkowanie spraw Przewozów Regionalnych. – Nie chcę, by marszałkowie byli bierni w czasie Szczytu Kolejowego, a działali poza nim. Jeżeli strony będą otwarte na dyskusję, to będziemy rozmawiać – zaznaczył Leszek Miętek.
- Naszym celem nigdy nie był strajk, a doprowadzenie do sytuacji, w której kolej pozwoli podróżować pasażerom w Polsce na europejskim poziomie – podkreślił przewodniczący.