Ministerstwo Infrastruktury podsumowało proces konsultacji projektu Strategii Zrównoważonego Rozwoju Transportu do 2030 roku. Wpłynęło łącznie około 1000 uwag.
9 listopada br.
ruszyły konsultacje społeczne projektu Strategii Rozwoju Transportu do 2030 (SRT) roku wraz z jego prognozą oddziaływania na środowisko. Dokument jest aktualizacją Strategii Rozwoju Transportu do 2020 roku (z perspektywą do 2030 roku) z 2013 roku.
Przedstawiony przez ministerstwo projekt strategii spotkał się z krytyką ekspertów. Forum Kolejowe RBF uważa, że
brakuje w niej jasnego określenia celów polityki transportowej oraz wiarygodnych danych źródłowych, co uniemożliwia właściwie przeprowadzenie prognoz. Szereg krytycznych uwag do projektu wniosło też Stowarzyszenie Ekspertów i Menedżerów Transportu Szynowego, bo strategia zakłada
dalsze przenoszenie towarów z kolei na drogi. – Dokument powinien uwzględniać wszelkie uwarunkowania, wyznaczać precyzyjne cele oraz wskazywać najistotniejsze działania, które muszą zostać zrealizowane aby te cele zostały wykonane –
uważa Związek Niezależnych Przewoźników Kolejowych.
Ministerstwo broniło się, że mniejszy udział kolei to prognozy dokumentu, a nie cele, które chce osiągnąć rząd. – Zwracamy się do naukowców i ekspertów z prośbą o ich własne prognozy. My mamy takie prognozy, a nie inne –
stwierdził minister Andrzej Adamczyk.
Ministerstwo "identyfikuje potrzebę udziału społeczeństwa w procesie decyzyjnym"Konsultacje dokumentu zakończono w grudniu, a teraz MI podsumowało ten proces. Jak czytamy, łącznie 80 wniosków zostało złożonych przez osoby prywatne, przedstawicieli organizacji i stowarzyszeń oraz reprezentantów jednostek administracji państwowej. Zgłosili oni w sumie oko 1000 uwag. Ministerstwo zapewnia, że "część wniosków i uwag, przekazanych w ramach przedmiotowych konsultacji, została odzwierciedlona w ostatecznej wersji dokumentu Strategii", ale inne oczywiście nie mogły zostać uwzględnione, np. dlatego, że należały do grupy zagadnień szczegółowych, znacznie wykraczających poza przyjęty w Strategii poziom szczegółowości planowania, bardziej adekwatny i możliwy do uwzględnienia na etapie opracowywania programów wykonawczych do Strategii.
– Podstawowym wnioskiem płynącym z przeprowadzonych konsultacji społecznych jest fakt zidentyfikowanej potrzeby udziału społeczeństwa w procesie decyzyjnym dotyczącym kierunków rozwoju transportu w Polsce oraz konieczność rzetelnego informowania społeczeństwa o podejmowanych działaniach, a także umożliwienie wyrażenia swoich uwag i zaprezentowania opinii z jednoczesną ich analizą i ewentualnym uwzględnieniem.
Istnieje konieczność zapewnienia lepszego udziału społeczeństwa w podejmowaniu decyzji poprzez zastosowanie zasady subsydiarności, czyli rozwiązywania problemów na możliwie najniższym szczeblu oraz zasady partnerstwa, czyli jak najwcześniejszego podejmowania efektywnej współpracy przez wszystkie zainteresowane podmioty (władze, przedsiębiorców, społeczeństwo). Przyczyni się to do zminimalizowania występowania ewentualnych konfliktów społecznych oraz do zwiększenia zaufania społeczeństwa do działań podejmowanych przez organy publiczne – podsumowuje konsultacje ministerstwo.
Konkurencyjność cierpi przez wysokie stawki
Wkrótce omówimy szczegóły zmian w projekcie SRT. Jak zwraca uwagę "Puls Biznesu", w nowej wersji dokumentu ministerstwo deklaruje przyjrzenie się kwestii stawek dostępu do infrastruktury. „Mimo nominalnego wzrostu pracy przewozowej realizowanej transportem kolejowym udział w krajowym rynku przewozów spada, podobnie jak masa przewożonego ładunku. Przyczyn spadku udziału kolei w przewozach ładunków należy upatrywać (…) przede wszystkim w nierównowadze regulacyjnej dotyczącej warunków i zasad korzystania z infrastruktury transportu lądowego, tj. infrastruktury dróg publicznych i infrastruktury kolejowej. Odnosi się to m.in. do systemu wysokości stawek opłat” – napisało Ministerstwo w nowej wersji SRT.