Jednym z pierwszych dużych wydarzeń podczas tegorocznych targów branży kolejowej Trako w Gdańsku była prezentacja ezt Flirt dla węgierskiego przewoźnika Gysev, który operuje na zachodzie Węgier.
Stadler, o czym pisaliśmy
już wcześniej, łącznie dostarczy do Gysev 20 nowoczesnych Flirtów trzeciej generacji. Połowa pojazdów dla przewoźnika jest już gotowa. Co ciekawe, aluminiowe szkielety do pociągów budowane są w węgierskim mieście Szolnok, a cała reszta prac wykonywana jest w Polsce.
– Możemy mieć satysfakcję, że wpisujemy się w tradycję współpracy między Polską a Węgrami, czego rezultatem jest właśnie wspólny montaż Flirtów dla Gysev – powiedział Peter Jenelten, v-ce prezes wykonawczy Grupy Stadler. – Dzięki tej współpracy otrzymujemy produkt szwajcarskiej jakości – mówił z uśmiechem Jenelten.
Flirty 3 generacji w czteroczłonowej konfiguracji są dłuższe o 2,8 metra niż pojazdy wcześniej produkowanr. Mimo to, pojazdy można ze sobą połączyć tak, by jeździły z pasażerami w trakcji ukrotnionej.
– W bezpośredniej okolicy sieci, którą obsługujemy mieszka 1 milion ludzi. Mamy coraz nowocześniejsze szlaki kolejowe, ale zawsze powtarzam, że nic nie uda się bez nowego taboru. Pierwsze Flirty pojawiły się u nas w 2014 roku i dzięki nim pasażerowie dostrzegli zupełnie inną jakość na żelaznych szlakach. Pierwsze z Flirtów przejechały już 6 mln 100 tysięcy kilometrów niemal bez problemów. Dlatego byliśmy zadowoleni, że to Stadler wygrał kolejny przetarg na dostawę ezt, ponieważ wiedzieliśmy, że wówczas będziemy mieli w taborze sprawdzony, bardzo sprawny pojazd – powiedział Kovesdi Szilard, prezes Gysev, który właśnie przyjmuje na stan 10 fabrycznie nowych pociągów. Prezes podziękował za dotrzymanie terminów i uczciwe podejście do współpracy Stadlera.