Oficjalną ceremonię otwarcia targów Innotrans uświetnił przemówieniem Siim Kallas, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej i komisarz ds. transportu. Zapewnił, że KE chce dalszego zwiększania konkurencji i tworzenia wspólnego rynku kolejowego.
Targi Innotrans oficjalnie otworzył kilkanaście minut po godzinie 10-tej Raimund Hosch, prezes olbrzymiego centrum wystawienniczego Messe Berlin, gdzie odbywają się targi. – Hasło tegorocznych targów to „Future of Mobility”. Zastanówmy się nad tym hasłem, po czym odwróćmy je – w obliczu ciągłego rozrastania się metropolii, to mobilność w przyszłości stanowi jeden z najważniejszych tematów dzisiejszego świata – mówił. Hosch podkreślił też ogrom przedsięwzięcia, jakim jest organizacja Innotrans – samych nowych pojazdów mamy na targach ponad sto. Powiem jedno – nie mamy więcej miejsca w Messe Berlin. Wszystkie stoiska zostały zajęte – podkreślił.
Po nim głos przejął już wiceprzewodniczący Siim Kallas. – Od poprzednich targów w 2010 roku sporo osiągnęliśmy. Wprowadzenie pierwszego pakietu kolejowego było chyba najważniejszym krokiem w tym czasie – rozpoczął. Kallas kilkukrotnie zaznaczył, że najważniejsze dla niego jest utworzenie wspólnego rynku kolejowego w Unii Europejskiej – Zniesienie barier, szczególnie dla nowych podmiotów to to, co nas najbardziej interesuje – powiedział.
Kallas wyraził również nadzieję, że wspólny proces certyfikacji pojazdów, do którego dąży Komisja Europejska, pozwoli usprawnić funkcjonowanie rynku – Procedury homologacyjne zajmują w niektórych krajach 2 lata i mogą pochłonąć aż 6 milionów euro. Nie ma konieczności, by producenci taboru ponosili te koszty wielokrotnie. Naszym celem jest sytuacja, w której tabor otrzymuje „europejski paszport”, za pomocą którego może jeździć po torach całej Unii – powiedział Kallas.
Dodał, że Techniczna Specyfikacja Interoperacyjności wciąż wymaga dopracowania szczegółów technicznych. – Ostatecznie TSI pozwoli podnieść konkurencyjność i otworzyć rynek – zapewnił. Kwestia otwartego rynku pojawiała się w przemówieniu Kallasa wielokrotnie, mówił on o dwóch modelach konkurencji – na rynku, oraz o rynek – Konkurencja pozwala zarówno podnieść jakość, jak i przyciągnąć nowych pasażerów. Przykłady krajów, gdzie odbywały się przetargi pokazują, że konkurencja pozwala też zaoszczędzić publiczne pieniądze – zapewnił sugerując, że Komisja będzie dążyć do wprowadzenia obowiązkowych postępowań przetargowych.
Jeśli chodzi o stan obecny, Siim Kallas ocenił, że liberalizacja rynku kolejowego w Unii Eurpejskiej jest fragmentaryczna –Wciąż brakuje jednolitej przestrzeni kolejowej. W porównaniu z rokiem 2007, rynek przewozów towarowych jest bardziej zliberalizowany, a sytuacja na rynku przewozów pasażerskich nie zmieniła się – ocenił. Zapewnił też, że konsultacje w sprawie czwartego pakietu kolejowego będą dalej prowadzone – Pierwszym celem będą w nim kwestie interoperacyjności, a drugim – otwarty rynek. Relacjami pomiędzy podmiotami na rynku zajmiemy się w dalszej kolejności – stwierdził.
Na koniec Siim Kallas zaznaczył, że najważniejsza w europejskim rynku przemysłu kolejowego jest innowacyjność – Komisja Europejska bada możliwości dalszego wzmacniania innowacyjności tej branży w przyszłej perspektywie finansowej Unii Europejskiej – zapowiedział.
Innotrans! Czytaj korespondencje i oglądaj nasze fotogalerie z Berlina: