Program Przystankowy zwiększony o 37 inwestycji

Jak czytamy w komunikacie, po przyjęciu 20 czerwca 2023 r. przez Radę Ministrów sprawozdania z wykonania planu realizacji „Rządowego programu budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021–2025 za rok 2022”, przesunięto na listę podstawową 37 inwestycji o szacunkowym koszcie ponad 160 mln zł. Obecnie lista podstawowa tzw. Programu Przystankowego obejmuje 207 lokalizacji o szacunkowej wartości blisko 973 mln zł.

Nowe lokalizacje przesunięte na listę podstawową:

• woj. dolnośląskie – Kunice;
• woj. lubuskie - Grabik, Słone;
• woj. kujawsko-pomorskie - Grudziądz Mniszek, Dąbrowa Chełmińska,
• woj. łódzkie - Ważne Młyny, Nowa Brzeźnica, Pieńki Dubidzkie, Strzelce Wielkie, Wistka, Biała;
• woj. małopolskie - Stary Sącz, Rytro, Andrzejówka, Muszyna, Muszyna Zdrój, Barcice, Młodów, Łomnica-Zdrój, Wierchomla Wielka, Zubrzyk, Żegiestów-Zdrój, Milik, Tuchów;
• woj. podkarpackie - Mielec Korczaka;
• woj. podlaskie - Repczyce Zalew, Kamienna Nowa, Podbiele;
• woj. śląskie - Częstochowa Rząsawa, Mykanów, Cykarzew Stary, Cykarzew Północny, Stary Broniszew, Radlin Obszary, Zabrze Maciejów, Zabrze Północ;
• woj. świętokrzyskie - Mnichów Rudki

Rada Ministrów przyjęła 19 maja 2021 r. uchwałę w sprawie ustanowienia „Rządowego Programu budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021-2025”, przedłożoną przez Ministra Infrastruktury. Założeniem programu ma być ograniczenie wykluczenia komunikacyjnego i umożliwi pasażerom dostęp do kolejowej komunikacji wojewódzkiej i międzywojewódzkiej. Na ten cel przeznaczono 1 mld zł. Program został ogłoszony w maju 2020 roku jako element kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, w którą zaangażowała się publiczna spółka.

Program został przed rokiem rozszerzony o 37 pozycji. Choć jego założenia są słuszne, Ministerstwo Infrastruktury i PKP PLK nigdy (mimo wielokrotnych zapytań) nie wskazały jakichkolwiek kryteriów przyjmowania projektów na listę. Eksperci w wielu przypadkach zwracają uwagę na rażące błędy w wyborze i realizacji projektów, skutkujące dodatkowymi utrudnieniami dla pasażerów, zbyt długich (a przez to dużo droższych) peronów czy wręcz budowy infrastruktury za miliony złotych dla kilku pociągów rocznie. Z drugiej strony, remontów i nowych przystanków nie mogą doczekać się tak duże miasta jak Leszno czy nawet Wrocław.