PR zakontraktowały większą pracę eksploatacyjną na 2017 rok

Martyn Janduła, „Rynek Kolejowy”: Jak prezentują się wyniki finansowe za ubiegły rok?

Krzysztof Mamiński, prezes zarządu Przewozów Regionalnych: Tutaj mam informacje dobre i tylko bardzo dobre. Już dzisiaj mówię, bo to jest pewnik, że spółka po raz pierwszy w swojej historii zanotowała dodatni wynik na wszystkich rodzajach działalności. Będziemy mieli ok. 50 mln zł zysku na działalności gospodarczej. To duży sukces. Cieszymy się z tego. Na następny rok planujemy wyniki nie gorsze.

Co przyczyniło się do tych wyników?

Udało nam się poprawić ofertę przewozową i przewieźć więcej klientów. Rok 2016 to ok. 4 mln więcej pasażerów niż w roku ubiegłym. Ostatnie lata był to cały czas spadek wielkości przewozów w Przewozach Regionalnych. Jednak w 2016 roku odnotowaliśmy pierwszy wzrost, z kolei praca przewozowa zakontraktowana na rok 2017 jest o ponad 5% większa niż w poprzednich latach. Jeżeli porównać to z planami restrukturyzacyjnymi, to ilość pracy przewozowej na rok 2017 jest o 10% wyższa niż założona w planach restrukturyzacyjnych. I stąd ten lepszy wynik. Więcej zadowolonych klientów, którzy nam płacą, przy jednoczesnej racjonalizacji kosztów. I w ten sposób mamy sukces.

Jakie zmiany pojawiły się dla pasażerów?

W rozkładzie jazdy na nowy rok uruchomiliśmy 70 nowych połączeń, których nie było w poprzednim. To są połączenia, których nie było przez kilka lub kilkanaście lat. Próbujemy cały czas pytać naszych klientów, gdzie powinniśmy wrócić, jak powinniśmy odpowiadać na ich potrzeby. To między innymi takie połączenia jak Częstochowa z Łodzią, Gorlice, na Dolnym Śląsku oraz połączenia międzynarodowe, bowiem na Litwę wróciliśmy po 77 latach. Ostatni pociąg pojechał tam we wrześniu 1939 roku. Zatem to takie historyczne wydarzenie. Również zaczynamy jeździć na Słowację.

Co cenią sobie pasażerowie Przewozów Regionalnych?

Przede wszystkim pewność połączeń oraz przywracanie połączeń, o które wnioskują. Oczywiście, ważnym aspektem jest też poprawa taboru, ale to jest proces, który musi potrwać kilka lat, bo on ciągnie za sobą ogromne wydatki. Ceniony jest także u nas standard obsługi, pewność tej obsługi i punktualność – to te rzeczy na które najbardziej zwracają uwagę klienci i chcemy je realizować.

A co wskazują pasażerowie do poprawki?

Wyzwaniem jest oczywiście przystosowanie nowego taboru i jego awaryjność. Nie ma nic gorszego, kiedy przychodzi się na pociąg, a z jakiś powodów jest on opóźniony. Bardzo kładziemy nacisk na punktualność. Ona jest dobra, ale zdarzają się jednak momenty, kiedy chociażby ze względu na warunki atmosferyczne, jest to utrudnienie, więc to jest ważne. Pewność wykonania usługi, to jest to, na co zwracamy przede wszystkim uwagę.