Czy TLK Kormoran “odleci” z Polanicy-Zdroju?

W ostatnim czasie, na facebooku Komitetu Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych pojawiły się informacje dotyczące planowanych zmian w siatce połączeń dalekobieżnych PKP Intercity w Kotlinie Kłodzkiej. Mowa o pociągach TLK Kormoran oraz TLK Rozewie, które docierają do Polanicy-Zdrój, a które miałyby zniknąć z rozkładu jazdy od grudnia tego roku. Kormoran kursuje w relacji Polanica-Zdrój – Olsztyn, przez Katowice, Częstochowę oraz Warszawę, natomiast Rozewie jeździ między Krakowem, a Gdynią Główną przez Wrocław, gdzie do nominalnego składu dołączane są wagony z Polanicy-Zdroju. Jak mówi nam Grzegorz Oleś, prezes wspomnianego już Komitetu, oba pociągi mają wspólny obieg taboru, a więc wagony z Kormorana przechodzą na Rozewie.

Nowa trasa?

Jest to o tyle istotne, gdyż zgodnie z nieoficjalnymi informacjami dolnośląskich społeczników, od grudniowego rozkładu jazdy swoją trasę ma zmienić TLK Kormoran, który nie będzie już docierał do Polanicy-Zdroju, co jednocześnie sprawi, iż kursować nie będzie mógł także kurs Rozewia z Polanicy. Grzegorz Oleś dodaje, iż TLK Kormoran w obecnej relacji kursuje niedługo, ponieważ został on uruchomiony na początku 2021 roku. Nowa trasa, którą zgodnie z nieoficjalnymi informacjami szykuje dla Kormorana PKP Intercity, ma biec z Olsztyna przez Warszawę i Częstochowę do Katowic, gdzie pociąg będzie kierował się w kierunku Bielska-Białej. Zmienić ma się także zestawienie składu, ponieważ od grudnia Kormoran ma kursować jako elektryczny zespół trakcyjny.

Przewoźnik nie odpowiada

O całą sytuację zapytaliśmy PKP Intercity, które przekazało nam lakoniczny komentarz.

– Trwają prace nad nowym rocznym rozkładem jazdy pociągów 2022/2023. Szczegółowe informacje będziemy podawać bliżej terminu jego wdrożenia – napisali nam przedstawiciele Zespołu Prasowego PKP Intercity.

To identyczna odpowiedź jak ta, którą otrzymali członkowie Komitetu Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych, którzy także pytali narodowego przewoźnika o to, czy nieoficjalne informacje na temat zmiany trasy TLK Kormoran są prawdziwe. Na marginesie trzeba dodać, iż w kwestii nowego rozkładu jazdy, PKP Intercity najczęściej odpowiada w ten sam, identyczny sposób, tłumacząc się trwającymi pracami nad ostatecznym rozkładem. Dotyczy to także interpelacji czy zapytań poselskich.

Połączenie Ziemi Kłodzkiej z Warszawą dopiero od rozkładu 2023/2024?

Dolnośląski komitet w odpowiedzi otrzymał jednak także informacje o tym, iż Ministerstwo Infrastruktury zapisało w swoich planach rozwoju siatki połączeń dalekobieżnych, iż resort planuje uruchomienie dwóch par połączeń w relacji Jelenia Góra – Nysa – Opole – Warszawa, oraz kolejnych dwóch w relacji Jelenia Góra – Nysa – Kraków. Pozwoliłoby to zachować ciągłość kursów w kierunku Warszawy, dla mieszkańców Ziemi Kłodzkiej oraz miejscowości wzdłuż Magistrali Podsudeckiej, którędy kursuje obecnie TLK Kormoran. Jest tylko jedno ale, takie połączenia, zgodnie z wieloletnimi planami ministerstwa, miałyby być stopniowo wprowadzane do rozkładu jazdy dopiero na przełomie 2023 i 2024 roku.

Można więc postawić pytanie, po co likwidować połączenia Kłodzka czy nysy z Warszawą na rok, skoro resort infrastruktury i tak planuje uruchomienie takich połączeń w kolejnych latach. W transporcie publicznym ważna jest kwestia pewności pasażerów co do tego, czy pociąg lub autobus przyjedzie. Nagłe zmiany oferty i likwidacja ważnego połączenia kolejowego z Warszawą zdecydowanie nie wpisuje się w ten tok myślenia. Tym bardziej, iż zdaniem kolejowych społeczników, TLK Kormoran cieszy się dużą popularnością i frekwencją.

Samorządowcy walczą o pociąg

Grzegorz Oleś przekazał nam także, iż w tej sprawie społecznicy interweniowali już u władz województwa dolnośląskiego i opolskiego, a także burmistrza Kłodzka i starosty powiatu kłodzkiego. Zobaczymy więc, czy jeśli samorządowcy wystosują swoje apele, to Kormoran “odleci” z Polanicy.