Zmiana rozkładu jazdy pociągów zawsze interesowała lokalne i regionalne media. Wprawdzie w ostatnich latach hasło „nowy rozkład jazdy” pojawiało się i sześć razy w roku, jednak zapowiedzi nowych relacji czy likwidacji połączeń nie pozostały bez echa. Należy podkreślić, że większość krytycznych artykułów powstała po interwencjach czytelników.
„Czy kolej umiera na naszych oczach?” – takie dramatyczne pytanie postawił „Nowy Tydzień Chełmski" po ujawnieniu likwidacji pociągów regionalnych na trasie Chełm – Dorohusk oraz ograniczeniu liczby połączeń kolejowych między Chełmem a Lublinem. Jak ustalił regionalny tygodnik, połączenia do Dorohuska zostały zlikwidowane z uwagi na znikomą frekwencję w pociągach. Jak poinformował tygodnik Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego, średnio w jednym składzie podróżowało tylko kilka osób. Natomiast z artykułu nie można dowiedzieć się, jakie ograniczenia zostały wprowadzone i jakie były powody tego działania na odcinku Chełm – Lublin. Nie ma również winnych pogarszającej się oferty. Stwierdził jedynie, że w 2014 r. do kolejowych połączeń pasażerskich w regionie z budżetu województwa „dołożono” 61,8 mln zł.
Więcej
Raciborski Regionalny Portal Informacyjny „nowiny.pl" opublikował list mieszkańca Wodzisławia Śląskiego, który zwrócił uwagę na pogarszający się rozkład jazdy pociągów. Jak ocenia czytelnik serwisu informacyjnego, od 13 grudnia nie będzie już możliwości dojazdu na studia w Katowicach. Dotychczas, mimo niewielkiej liczby połączeń, było to możliwe. Zwrócił również uwagę na fatalny stan taboru – do Wodzisławia dojeżdżają jedynie wysłużone i awaryjne stare składy. „Degradacja siatki połączeń pasażerskich w naszym mieście trwa w najlepsze, a najsmutniejsze jest to, że władze najwyraźniej nic sobie z tego nie robią" – stwierdził mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego. Ma on jednak nadzieję na zmiany na lepsze. Upatruje ich w rozpoczynającym się remoncie linii kolejowej Rybnik – Chałupki.
Więcej
Nowy rozkład jazdy jest niedostosowany do potrzeb osób dojeżdżających do Gdańska z Kartuz i wsiadających na przystankach położonych przy linii kolejowej – tak uważają czytelnicy portalu "Kartuzy.info". Przypomnijmy, od 13 grudnia połączenie Kartuzy – Gdańsk będzie obsługiwać spółka PKP Szybka Kolej Miejska. Zaproponowany przez nią rozkład jazdy jest krytykowany przez mieszkańców Kartuz i mniejszych miejscowości pracujących między 8:00 a 16:00. Z krytyką spotkał się pomysł uruchomienia pociągu sprinter, który zatrzyma się tylko na wybranych przystankach. Krytykowane jest brak skomunikowania w Gdyni pociągu z Gdańska z jedynym nocnym połączeniem do Kartuz.
Do krytyki odniósł się rzecznik przewoźnika. Uważa on, że nie należy teraz zmieniać rozkładu jazdy, lecz po pewnym czasie jego obowiązywania. Zwraca uwagę, iż modyfikacja kursowania jednego pociągu może zepsuć cały, wypracowany przez przewoźnika, rozkład jazdy dla danego odcinka.
Więcej
Nowe połączenia w (niedalekiej) przyszłości?
W „Dzienniku Bałtyckim” można przeczytać o planach uruchomienia nowego połączenia międzynarodowego. Już na wiosnę przyszłego roku mają pojechać pierwsze pociągi turystyczne Berlin – Kaliningrad, a regularne połączenia pojawią się w lecie. Przedsięwzięcie ma być realizowane przez „RŻD Tour”, spółkę córkę Kolei Rosyjskich i niemiecki podmiot „Comundus Reisen und Events GmbH”. Jak ustaliła gazeta, kursujące składy miałyby pojechać przez Polskę, m.in. Chojnice, Starogard Gdański, Tczew, Malbork i Elbląg. Połączenie to ma powstać głównie z myślą o niemieckich turystach, jednak nie wykluczone, że z pociągu będą mogli korzystać wsiadający na polskich stacjach.
Jak ustalił dziennik, mimo że do uruchomienia pierwszych pociągów zostało kilka miesięcy, o zamiarze uruchomienia takiego połączenie nic nie wie PKP Polskie Linie Kolejowe, zarządca linii kolejowych, po których ma być realizowany zapowiadany pociąg.
Więcej
Powiatowy Portal Informacyjny "informacjelokalne.pl" zainteresował się sprawą możliwością przywrócenia połączeń na odcinku Gniezno – Września. Wzrost zainteresowania pociągami regionalnymi miałoby związek z budową i uruchomieniem nowej fabryki Volkswagena. Jednak jak ustalił serwis informacyjny, wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy pociągów składy regionalne jeszcze nie obsłużą tej trasy. Jednak przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego, organizatora kolejowych przewozów pasażerskich w regionie, zapowiada, że jest na to szansa za rok. Co istotne, do tego czasu ulegnie poprawa stanu techniczny infrastruktury. PKP Polskie Linie Kolejowe zapowiadają wykonanie robót infrastrukturalnych, takich jak wymiana szyn na długości ok. 5 km i remont sieci trakcyjnej.
Więcej