Railpolonia z nowym Dragonem 2 [zdjęcia]

Kolejny sześcioosiowy elektrowóz Newagu typu Dragon 2 (E6ACTadb-029) znalazł nabywcę. Działający od 2018 roku przewoźnik Railpolonia potwierdził redakcji "Rynku Kolejowego" odbiór nowej lokomotywy; dzięki uprzejmości przewoźnika prezentujemy zdjęcia z odbiorów. – Zakup nowej lokomotywy Dragon 2 pozwoli nam na zwiększenie udziału w rynku oraz dalszy rozwój – przekazał Grzegorz Kuźmicki, dyrektor operacyjny przewoźnika. 

Wkrótce także nowe wagony ze Świdnicy

To niejedyne dobre wiadomości. Jak się dowiadujemy, do końca maja spółka ma odebrać 90 nowych wagonów wyprodukowanych w Świdnicy. – W związku z tym będziemy dysponowali 3 lokomotywami 15D/A oraz dwoma lokomotywami Dragon z modułem DualPower a także 199 wagonami – wylicza Kuźmicki, dodając, że najstarsze pojazdy eksploatowane przez spółkę mają zaledwie 3 lata. Przypomnijmy, że pierwszą lokomotywę Dragon przewoźnika w malowaniu Railpolonia prezentowaliśmy rok temu. Właściciel przewoźnika - Budokrusz - nabył ją w 2017 roku. 

Powołany w 2018 roku przewoźnik specjalizuje się w przewozie kruszyw i żwirów. Jak informuje dyrektor operacyjny spółki, w ubiegłym roku udało się osiągnąć ponad 0,65% udziału w rynku pod względem pracy przewozowej. – Na początku roku dane publikowane przez UTK wskazywały na udział w wysokości 0,7% w pracy przewozowej oraz ponad 0,5% w przewiezionej masie – dodaje.

Rozwój nawet w trudnym okresie

Jak Railpolonia radzi sobie podczas pandemii COVID-19? – Zarząd spółki i wszyscy pracownicy z pełną determinacją, bezwzględnie uwzględniając obecne rygory wynikające ze stanu epidemii w naszym kraju i na świecie, są ,,na torach”. Wiemy, że fundamentalną kwestią, którą trzeba stawiać prowadząc działalność gospodarczą, zawsze jest bezpieczeństwo pracowników i samych przewozów – informuje Grzegorz Kuźmicki. Wymienia, że oprócz wyposażenia pracowników we wszelkie konieczne artykuły ochrony osobistej ograniczające istotnie ryzyko zakażenia, przeprowadzono również szkolenia, a zagrożenia są ciągle monitorowane. 

Zdaniem przedstawiciela spółki odpowiednie zabezpieczenie pracowników, poparte inwestycjami w tabor, zapewni nie tylko utrzymanie działalności, ale i dalszy rozwój – nawet w trudnej obecnie rzeczywistości.