Położenie danej linii kolejowej na terenie dwóch województw to często, obok innych czynników, np. jej złego stanu technicznego, przysłowiowy gwóźdź do trumny lokalnych przewozów. Dokładnie taka sytuacja występuje na linii Stróże – Jasło, gdzie przewozy są realizowane tylko na odcinku Stróże – Biecz i to jeszcze nie pociągami, lecz autobusami.
- Umowa małopolskiego samorządu z Przewozami Regionalnymi zakłada obsługę linii Stróże - Jasło przez zastępczą komunikację autobusową na odcinku Stróże – Biecz, gdyż województwo podkarpackie, posiadając ograniczone środki finansowe, nie było w stanie zapewnić dofinansowania dla tych pociągów (z wjazdem do stacji Gorlice), dlatego w celu utrzymania tych połączeń zdecydowano się na ich realizację przy pomocy zastępczej komunikacji autobusowej – wyjaśniają pracownicy biura prasowego UMWM.
- Samorząd każdego województwa samodzielnie określa własne priorytety i według nich rozdziela posiadane środki finansowe. Oprócz dofinansowania połączeń na liniach o małym natężeniu, samorządy muszą również zapewnić środki na zakup nowych pojazdów, których województwo małopolskie systematycznie dokonuje – podkreślają małopolscy urzędnicy.