W mijającym roku, podobnie jak w latach ubiegłych, Przewozy Regionalne uruchomiły pociągi sezonowe. O ile na trasie Chełm – Włodawa tendencję w przewozach można uznać za pozytywną, to na Roztoczu nastąpił poważny spadek liczby podróżnych. Wynikł on z poważnego ograniczenia oferty na tej trasie.
Na zamówienie Marszałka Województwa Lubelskiego, organizatora kolejowych przewozów regionalnych, także w 2015 r. przez Roztocze i tereny nadbużańskie kursowały pociągi sezonowe. W obu przypadkach w uruchomienie połączeń włączyły się inne samorządy, odpowiednio województwo podkarpackie oraz zainteresowane samorządy gminne i powiatowe powiatów chełmskiego i włodawskiego.
W przypadku połączenia na Roztocze, podobnie jak w latach ubiegłych, przede wszystkim pociągi kursowały podczas długiego weekendu majowego i w wakacje. Nowością były weekendowe pociągi Rzeszów – Zamość – Rzeszów, które kursowały od maja do września. Jednak oferta połączeń z centrum regionu do m.in. Szczebrzeszyna, Zwierzyńca, Suśca i Bełżca została okrojona, a wyjazd w celach turystycznych do Lubaczowa czy Jarosławia praktycznie wykluczony. Podczas wakacji na trasie Zawada – Bełżec kursowały dwie pary codziennych pociągów (tam jeździł jeden skład z Chełma, drugi z Lublina, a w przeciwnym kierunku oba pociągi kończyły bieg w stolicy regionu). Ponadto uruchomiono pociągi dojazdowe z Zamościa, co pozwoliło na wykluczenie czasochłonnego zjazdu składów z linii nr 69 do miasta zwanego Padwą Północy. Dla wymienionych połączeń uzupełnieniem było wspomniane połączenie Rzeszów – Zamość – Rzeszów.
Natomiast pociągi między Chełmem a Włodawą kursowały według schematu kursowania znanego z latach ubiegłych. Do Sobiboru, Stulna czy Woli Uhruskiej w soboty i niedziele umożliwiały dojazd dwie pary pociągów. Co istotne, utrzymane zostały skomunikowania na stacji w Chełmie, dzięki czemu zapewniono dogodne przesiadki na połączenia ze/do stolicy regionu. Co warte podkreślenia, PKP PLK wybudowało i udostępniło podróżnym trzy nowe przystanki – Ruda Huta, Majdan Stuleński i Okuninka Białe.
Załamanie frekwencji na Roztoczu
Ograniczenie liczby pociągów kursujących po Roztoczu spowodowało, że bardzo spadła liczba podróżnych na tym odcinku. Jak informuje „Rynek Kolejowy” Zofia Dziewulska, Naczelnik Działu ds. Handlowych w Lubelskim Oddziale Przewozów Regionalnych, średnio w ciągu doby we wszystkich pociągach uruchamianych na odcinku Zamość – Bełżec – Jarosław/ Rzeszów przemieszczało się ok. 250 osób. To blisko dwukrotnie mniej niż w roku ubiegłym, kiedy to pociągami przewożono średnio 460 osób w dobie. Zatem ograniczenie dostępności do połączeń kolejowych spowodowało, że w tym roku z pociągów skorzystało łącznie ok. 17 tys. osób, czyli o blisko połowę mniej (ok. 33 000 podróżnych) niż w 2014 r..
Bez większych zmian linii Chełm – Włodawa
Jak podaje Zofia Dziewulska, między Chełmem a Włodawą liczba podróżnych była podobna jak w 2014 r. W bieżącym roku przewieziono 2,4 tys. osób. Jednak przewoźnik zaobserwował zmianę „struktury przemieszczeń podróżnych". W 2015 r. korzystający z usług przewoźnika częściej niż w latach ubiegłych przesiadali się na stacji Chełm i kontynuowali podróż innymi pociągami.
Przewozy sezonowe w przyszłym roku
Jak wynika opublikowanego rocznego rozkładu jazdy 2015/2016, uruchamianie połączeń na Roztocze będzie kontynuowane. Nie przewiduje się większych zmian w rozkładzie jazdy względem roku bieżącego. Natomiast nie ujawniono połączeń między Chełmem a Włodawą, które zapewne pojawią się po korekcie rocznego rozkładu jazdy. Jak informuje rzecznik oddziału lubelskiego PR, dotychczas nikt nie zlecił przewoźnikowi uruchomienia połączeń sezonowych na trasach, na których obecnie nie jest prowadzony rozkładowy ruch pasażerski przez Przewozy Regionalne.