Choć PKP PLK nie wybrały jeszcze ostatecznie wariantu przebiegu planowanej towarowej obwodnicy Płocka, inwestycja budzi już teraz duże kontrowersje. Miasto sprzeciwia się bowiem jednej z propozycji. Decyzja o budowie torów po najkrótszej z rozważanych dróg miałaby bowiem skutkować dużymi utrudnieniami dla mieszkańców.
Władze Płocka zaprotestowały przeciwko jednej z koncepcji
budowy towarowej obwodnicy miasta, jaką rozważa zarządca infrastruktury kolejowej – PKP PLK. Samorząd argumentuje, że tory przebiegałyby nie z dala od zabudowań, a pomiędzy centrum i osiedlami mieszkaniowymi. Prezydent Płocka Andrzej Makowski argumentuje, że PKP PLK zarekomendowały dalsze prace projektowe nad jednym z czterech rozważanych wcześniej wariantów – najkrótszym, ale i najbardziej uciążliwym dla mieszkańców.
PLK uspokajają: decyzje wciąż nie zapadły, mamy tylko punkt wyjścia do dyskusji PLK twierdzą natomiast, że na razie przygotowywane jest dopiero studium wykonalności modernizacji linii nr 33 pomiędzy Kutnem a Sierpcem (to w ramach tej inwestycji miałby zostać wybudowany nowy odcinek), a wykonawca prowadzi obecnie prace koncepcyjne. Zgodnie z deklaracją inwestora zmiany miałyby służyć wyprowadzeniu intensywnego ruchu towarowego z centrum miasta i jego oddzieleniu od ruchu pasażerskiego. – Ostateczny wariant do dalszego opracowania projektu zostanie wybrany w drugiej połowie tego roku – mówi Karol Jakubowski z Zespołu Prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.
Spółka wskazuje, że na razie analizowane są uwagi i wnioski złożone w trakcie konsultacji społecznych. – Zaprezentowane korytarze przebiegu linii kolejowej należy traktować jako punkt wyjścia do wypracowania optymalnego efektu, który będzie uzyskany dzięki opracowanemu projektowi – powiedział nasz rozmówca. Tymczasem aktualnie prowadzone są dopiero prace przedprojektowe.
Nie znamy żadnych szczegółów dotyczących wpływu obwodnicy na życie płocczan Zgodnie z optyką przedstawioną przez PKP PLK na razie nie ma powodów do niepokoju: wciąż rozpatrywane są różne warianty przebiegu trasy, a nawet jeśli wybrany zostanie ten, który wzbudził w Płocku spore kontrowersje, z pewnością będzie on dyskutowany i korygowany. Służby prasowe przedsiębiorstwa nie odniosły się natomiast wprost do naszych pytań dotyczących m.in. hałasu emitowanego przez pociągi potencjalnie przejeżdżające w pobliżu osiedli. Nie wiemy też, czy tory przecięłyby istniejące ciągi komunikacyjne, w tym piesze, w sposób, który wydłużyłby drogę dojazdu czy dojścia.
Koncepcja budowy nowej obwodnicy ma na celu przede wszystkim usprawnienie obsługi płockiej rafinerii. Przypomnijmy, że nie jest to jedyna planowana zmiana na linii nr 33.
Niebawem ma bowiem ruszyć remont północnego odcinka tej trasy łączącego Sierpc z Brodnicą. W grudniu powróci tam regularny ruch pasażerski.