Pięć lat bez pociągów na wyremontowanej trasie z Czeremchy na Białoruś

Minął już ponad rok od zakończenia prac mających przywrócić przejezdność linii kolejowej nr 102 wybiegającej z Przemyśla do ukraińskich Niżankowic. Do tej pory z transgranicznego odcinka nie skorzystał jednak ani jeden pociąg pasażerski czy towarowy. Nie jest to pierwszy przypadek, gdy po finalizacji inwestycji ruch na przejściu granicznym nie został szybko zainaugurowany. Podobna sytuacja wystąpiła bowiem na pograniczu polsko-białoruskim.

PLK: Cały czas jesteśmy gotowi na przyjęcie ruchu

W kwietniu 2019 r. zakończył się remont odcinka z leżącej w województwie podlaskim Czeremchy do granicy państwa. Miał on pozwolić na otwarcie przewozów do białoruskiej stacji Wysokolitowsk leżącej nieopodal miasta Wysokie. – Infrastruktura kolejowa na linii nr 43 oraz na przejściu granicznym jest przygotowana do ruchu międzynarodowych pociągów towarowych – zapewnia Karol Jakubowski, rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych. Przez niemal pięć lat na trasie nie wykonano jednak ani jednego kursu.

Zarządca infrastruktury zrealizował prace na szlaku w ramach szerszego projektu obejmującego także przebudowę stacji Czeremcha. Wszystkie roboty kosztowały ok. 31 mln 600 tys. zł. – Na samej stacji wyremontowano dziewięć torów – wskazuje nasz rozmówca. Inwestycja objęła także punktową infrastrukturę towarową: rampę do przeładunku czy miejsce do obserwacji wagonów, w tym cystern. Powstała też przestrzeń, w której miał znaleźć się skaner do prześwietlania składów.

Ponad dekada bez ruchu pasażerskiego

Inwestycja miała być odpowiedzią na pojawiające się pod koniec drugiej dekady XXI w. problemy z przepustowością sąsiedniego przejścia Terespol – Brześć leżącego w ciągu magistrali E20. Częściowe przejęcie ruchu przez posterunek w Czeremsze byłoby jednak o tyle utrudnione, że wiązałoby się z zaangażowaniem lokomotyw spalinowych. Od początku nie zakładano natomiast przywrócenia zlikwidowanego w 2011 r. ruchu pasażerskiego. Ówczesne Przewozy Regionalne uruchamiały w ostatnim okresie funkcjonowania przejścia dwie pary kursów w krótkiej relacji Czeremcha – Wysokolitowsk, które były częściowo skomunikowane z połączeniami do i z Siedlec oraz Brześcia.

– Prowadzenie ruchu [towarowego] jest uzależnione od służby celnej – podkreśla Karol Jakubowski. Tymczasem strona rządowa nie ma aktualnie konkretnych planów otwarcia odcinka, zresztą w obliczu spadku wolumenu przewozów w Terespolu problem, który chciano rozwiązać, stał się o wiele mniej palący. Trudno zatem wskazać choćby potencjalną datę wykorzystania wyremontowanego odcinka, a napięte stosunki dyplomatyczne pomiędzy Polską a Białorusią nie sprzyjają rozwojowi transportu.