Opolskie podpisze umowę z PR. Mimo planowanych cięć w rozkładzie

Decyzję o przystąpieniu do planu restrukturyzacji i zagwarantowaniu 5-letniej umowy na wykonywanie regionalnych przewozów kolejowych Przewozom Regionalnym zarząd województwa opolskiego podjął 8 czerwca.

Zarząd przyjął, że przez najbliższych 5 lat za kursowanie pociągów opolskie będzie rocznie płaciło 36 mln złotych. Bez środków z Funduszu Kolejowego, które skończą się w tym roku, to o 7 milionów za mało, by utrzymać obecną liczbę pociągów.

„Ratowanie ma swoje warunki"

– To ratowanie ma swoje warunki, jest nim przywrócenie Funduszu Kolejowego lub gwarancja, że koszty napraw i remontów pociągów Przewozów Regionalnych będą ponoszone przez centralę w Warszawie. Różnica między oczekiwaniami spółki a naszymi możliwościami to 7 milionów złotych, dlatego to cięcie pracy przewozowej jest na poziomie 24% – wyjawił zaskoczonym dziennikarzom Radia Opole wicemarszałek opolskiego Tomasz Kostuś. Które to będą połączenia? Dowiemy się jeszcze w czerwcu, na razie dowiedzieliśmy się, że dojdzie do nich głównie tam, „gdzie istnieje komunikacja zastępcza”.

Wicemarszałek dodał, że „jeżeli nie przystąpiono by do planu restrukturyzacji, to przewozy czekałaby upadłość a region musiałby odpowiedzieć za część długu firmy”. Tomasz Kostuś jeszcze kilkanaście dni temu deklarował, że w żadnym wypadku nie podpisze umowy z Przewozami na przedstawionych warunkach i będzie negocjował z Kolejami Śląskimi lub Dolnośląskimi na temat przekazania im do obsługi części linii na Opolszczyźnie.

Czy Fundusz Kolejowy dla województw wróci?

W związku z tym, że opolskie nie jest jedynym województwem, które warunkuje zgodę na restrukturyzacje powrotem Funduszu Kolejowego ze środkami finansowymi na utrzymanie połączeń w regionach, wysłaliśmy zapytanie do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju o szanse na jego powrót.

Zachęcamy również do przeczytania streszczenia rozmowy z Tomaszem Pasikowskim, prezesem Przewozów Regionalnych.