4 producentów zostało dopuszczonych do największego w dziejach Danii przetargu na 100 elektrycznych zespołów trakcyjnych.
Plan zakupu elektrycznych zestawów związany jest z olbrzymim duńskim projektem zakładającym elektryfikację linii kolejowych w kraju pozostających w zarządzie DSB, z których dziś większość nie posiada trakcji elektrycznej.
Procedura (popularna także w innych krajach w Europie Zachodniej) zakładała prekwalifikacje potencjalnych dostawców. Zaproszenie dla nich rząd wystosował w czerwcu. Dopiero po pozytywnym ich przejściu producenci mogą wziąć udział w przetargu. Duńczycy uznali teraz, że warunki przez nich przestawione spełnia Alstom Transport Denmark, Bombardier Transportation Denmark, Siemens Mobility i Stadler Bussnang.
Będą oni musieli przedstawić konkretne rozwiązania techniczne na początku 2019 roku, a po ich ocenie DSB poprosi o oferty. Przetarg ma zostać rozstrzygnięty w 2020 roku. Dostawa pierwszych pociągów spodziewana jest w 2024 roku.
Nowe zespoły trakcyjne zastąpią starsze, spalinowe pojazdy. Między innymi spalinowe zespoły trakcyjne IC4 wyprodukowane przez włoską AnsaldoBredę (obecnie kupioną przez Hitachi), które uważane są za stosunkowo awaryjne. Pojazdy
mają już nowego klienta, którym jest rumuńska Astra TransCarpatic. Spalinowe jednostki pojadą z pasażerami w Rumunii prawdopodobnie już za kilka miesięcy.
Zapisz
się do newslettera:
![„Tak dla Rozwoju” chce unieważnienia przetargu na piętrowe EZT [aktualizacja]](https://www.rynek-kolejowy.pl//img/20250813123625PietrowyEZTwizPKPIC.jpg_213-100.jpg "„Tak dla Rozwoju” chce unieważnienia przetargu na piętrowe EZT [aktualizacja]")
