Ministerstwo Infrastruktury i PKP PLK chcą ponownie przyjrzeć się możliwościom zastosowania na polskiej sieci kolejowej niskich ekranów akustycznych. Resort uprzedza jednak, ze droga do ich szerokiego zastosowania jest daleka: konieczne w tym celu byłyby m. in. zmiany w przepisach środowiskowych – wynika z odpowiedzi resortu na interpelację poselską.
Nisze, ale stawiane bliżej osi toru ekrany są stosowane – między innymi –
w Finlandii oraz w Czechach. Nie powiodły się jednak próby zainteresowania polskiego zarządcy infrastruktury tym rozwiązaniem. Choć
planowano próby na liniach 1 i 9, a nawet podjęto
wstępne rozmowy z producentami, w 2022 r. – również w odpowiedzi na interpelację – ministerstwo poinformowało w imieniu PKP PLK, że ostatecznie
z testów zrezygnowano. Jako argumenty podano przewidywane utrudnienia w przewozach ponadgabarytowych, diagnostyce i utrzymaniu infrastruktury, w ewakuacji podróżnych w razie wypadku, a także w odśnieżaniu linii.
MI: Do tej pory ekranów nie trzeba było obniżać
Po raz kolejny temat na prośbę jednego z wyborców podjął poseł KO Jarosław Wałęsa. Jak ocenił w interpelacji do ministra infrastruktury,
nadmierna liczba ekranów szpeci krajobraz i pogarsza komfort życia mieszkańców. – Chociaż rozwiązania te mają na celu ochronę przed hałasem, to wydaje się, że ich liczba w niektórych obszarach jest zbyt wysoka i może wpływać negatywnie na otoczenie oraz estetykę przestrzeni publicznej. Wysokie ekrany dźwiękochłonne, chociaż istotne dla zdrowia publicznego, powinny być stosowane z umiarem i z należytą analizą lokalnych potrzeb i warunków – stwierdził.
Zadane przez posła pytania dotyczyły monitorowania przez PKP PLK skuteczności poszczególnych rodzajów ekranów akustycznych nie tylko w zakresie wpływu na zmniejszenie hałasu, ale również ewentualnych ujemnych skutków dla otoczenia. Parlamentarzysta spytał też, czy istnieje długofalowy plan optymalizacji rozmieszczenia ekranów oraz minimalizacji ich negatywnych skutków m. in. estetycznych.
Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak przypomniał, że zabudowa rozwiązań zmniejszających oddziaływanie linii kolejowych w zakresie hałasu na środowisko jest ustawowym obowiązkiem zarządcy infrastruktury. Za najskuteczniejsze z takich urządzeń uznaje się właśnie ekrany. Parametry geometryczne i lokalizacje ekranów są określane w decyzjach administracyjnych przez organy ochrony środowiska, a ich skuteczność jest sprawdzana podczas analiz porealizacyjnych. – Spółka wskazuje, że przeprowadzane dotychczas analizy porealizacyjne nie wykazywały konieczności ograniczania wysokości zabudowywanych ekranów akustycznych – zaznaczył przedstawiciel MI.
Rezygnacji z wysokich ekranów nie będzie – ale…
Przy projektowaniu nowych urządzeń ochrony akustycznej pod uwagę są brane – między innymi – aspekty społeczne oraz wpływ na estetykę otoczenia. – PKP PLK SA na bieżąco kontaktuje się z producentami rozwiązań minimalizujących poziom hałasu, innych niż ekrany akustyczne. Spółka m. in. przeprowadza testy polegające na badaniu skuteczności tłumików przyszynowych, badana była też skuteczność smarownic torowych – poinformował Malepszak. Skuteczność standardowych, wysokich ekranów wciąż okazuje się jednak najwyższa. Często – jak twierdzi wiceminister – są one wręcz jedynym możliwym do zastosowania rozwiązaniem. Z tego powodu nie można zaprzestać ich stosowania.
– W związku z negatywnym postrzeganiem przez społeczeństwo zabudowy wysokich ekranów akustycznych Spółka przeanalizuje warunki zabudowy niskich ekranów wzorem krajów, które stosują tego typu rozwiązania – zapewnia jednak Malepszak. Ewentualne wprowadzenie takich zmian wymaga jednak nie tylko wprowadzenia odmiennych, niż przy standardowych ekranach, rozwiązań technicznych. Konieczna będzie też weryfikacja i nowelizacja przepisów ochrony środowiska oraz wewnętrznych przepisów PKP PLK dotyczących umiejscawiania zabudowy w bliskiej odległości od osi toru. Trzeba będzie także wykonać pilotażowe badania związane z dopuszczeniem nowych rozwiązań.