Od dziś w pociągach państwowego przewoźnika Deutsche Bahn będzie można rezerwować tylko miejsca przy oknie. Zmiana ma pozwolić na większe rozproszenie pasażerów w pociągach.
Wprowadzony
na początku miesiąca w Niemczech mini-lockdown zostanie przedłużony. Decyzja zapadała po środowym spotkaniu kanclerz Niemiec Angeli Merkel i premierów krajów związkowych. Podjęte dotychczas środki doprowadziły wprawdzie do zahamowania wzrostu zakażeń koronawirusem, ale nie doprowadziły do zmniejszenia ich liczby. Stąd nie tylko przedłużenie aktualnych obostrzeń, ale także ich zaostrzenie. W dalszym ciągu pozostaną zamknięte restauracje, siłownie, muzea i in. W sklepach wielkopowierzchniowych przebywać będzie mógł 1 klient na 20 m2. W mniejszych sklepach w dalszym ciągu obowiązywać będzie dotychczasowe rozwiązanie, czyli 1 osoba na 10 m2.
Jako że środki komunikacji zbiorowej są bezpieczne,
czego dowodzą m. in. niemieckie badania,
nie będą tu obowiązywać ograniczenia liczby pasażerów. Aby zapewnić jednak większy odstęp i tym samym zapewnić jeszcze większe bezpieczeństwo i komfort, od dzisiaj w systemach rezerwacyjnych państwowego przewoźnika Deutsche Bahn dostępne będzie ok. 60% miejsc w pociągach dalekobieżnych. Osoby podróżujące w pojedynkę rezerwować będą mogły tylko miejsca przy oknie. W przypadku dwójki podróżnych lub rodzin przydzielane będą miejsca naprzeciwko siebie lub obok. W przedziałach sześcioosobowych dostępne będą dwa miejsca.
W
przeciwieństwie do Polski, rezerwacja miejsc w dalszym ciągu
nie jest obowiązkowa, ale z uwagi na sytuację epidemiologiczną - zalecana (o zasadach przydzielania miejsc w Polsce
przeczytasz tutaj). Osoby bez miejscówek będą proszone o zachowanie w miarę możliwości odstępu od zajętych miejsc, zaś konduktorzy informować będą o wolnych miejscach np. w innych wagonach. Obecnie wypełnienie pociągów EC/IC i ICE sięga średnio 20-25%. Narodowy przewoźnik
ma rekordowe straty.
Zapisz się do newslettera:
