Newag rozważa inwestycję w spalarnię śmieci

Według „Dobrego Tygodnika Sądeckiego” roczna zdolność przerobowa spalarni ma wynosić 90 tysięcy ton. Instalacja miałaby spełniać dwa główne zadania: odciążyć bliskie przepełnienia miejskie składowisko śmieci oraz wytwarzać energię. W pierwszej kolejności ma ona zaspokajać zapotrzebowanie zakładu. Ewentualne nadwyżki będą mogły stanowić źródło ciepła dla Nowego Sącza. Ograniczona zostałaby również emisja dwutlenku węgla i ponoszone z jej tytułu opłaty.

W wypowiedzi dla tygodnika prezes Newagu Zbigniew Konieczek podkreśla, że firma od kilku lat konsekwentnie wprowadza proekologiczne zmiany. – Kilka lat temu zrezygnowaliśmy z kotłowni zakładowej na rzecz ogrzewania miejskiego. Zainwestowaliśmy również w instalacje fotowoltaiczne na terenie naszego zakładu w Nowym Sączu – podaje przykłady. Jak jednak zastrzega, nie podjęto jeszcze ostatecznej decyzji.

Przygotowania do inwestycji trwają od ubiegłego roku. Inwestor ma już za sobą wstępne uzgodnienia z samorządem miasta i otaczających je gmin. W pierwszych dniach lutego odbędą się spotkania informacyjno-konsultacyjne dla mieszkańców Nowego Sącza. Aby zmniejszyć uciążliwość inwestycji i poprawić jej odbiór społeczny, wokół spalarni zaplanowano urządzenie parku.

Przyzakładowa spalarnia może okazać się zalążkiem większego przedsięwzięcia. Główny akcjonariusz Newagu Zbigniew Jakubas zamierza – już poza Sądecczyzną – wybudować jeszcze trzy podobne obiekty. – Mamy już wybrane lokalizacje i przeprowadzone badania. Jeśli przejdziemy przez procedurę administracyjną, to w następnych dwóch latach inwestycje zostaną zrealizowane pod klucz. Każda z nich to koszt ponad pół miliarda złotych – ujawnił przedsiębiorca w wypowiedzi dla PAP.