Newag i Pesa skarżą decyzję KM o wyborze Stadlera na dostawę 71 ezt

Aktualizacja. Kolejna rozprawa w KIO

Krajowa Izba Odwoławcza poinformowała 28 listopada o kolejnej rozprawie w związku z odwołaniami. Będzie miała miejsce 12 grudnia 2017 r.

"Świadczenie niemożliwe" Stadlera?

Newag skarży Koleje Mazowieckie w związku z nie odrzuceniem przez spółkę oferty Stadlera oraz Pesy w konsorcjum z ZNTK Mińsk Mazowiecki. Dlaczego przewoźnik powinien to zrobić? Ponieważ, zdaniem nowosądeckiej spółki, Stadler zaoferował pojazdy, dla których „współczynniki efektywności pojazdu dwuczołonowego oraz pięcioczłonowego, zostały skalkulowane w sposób sprzeczny z SIWZ, przepisami prawa powszechnie obowiązującego i stanem techniki”. Tym samym Stadler miał zaoferować „świadczenie niemożliwe”. Newag uważa, że Koleje Mazowieckie zostały wprowadzone w błąd z zakresie zaoferowanych współczynników efektywności, „których dotrzymanie nie jest możliwe”. Uznaje też, że oferta Stadlera zawiera rażąco niską cenę za świadczenie usług serwisowych (od P1 do P3) oraz naprawę na poziomie P4. Z tego samego tytułu wnosi o wykluczenie oferty Pesy.

Newag chce powołania biegłych. Wykonał jazdy testowe

Aby uzasadnić brak możliwości spełnienia warunków przez Stadlera, Newag wznosi o dołączenie opinii biegłych z zakresu energetyki i kolejnictwa, dla sprawdzenia, czy obliczenia Stadlera dotyczące warunków oferty są możliwe do spełnienia, zwłaszcza w kwestii wartości energii konsumowanej przez pojazd. Biegły miałby też sprawdzić czy ceny usług serwisowych, zaoferowanych przez Stadlera i Pesę, są realne. Uzasadnienie potrzeby przeprowadzenia badań Newag mocno dokumentuje na licznych wykresach. Producent tak dobrze przygotował się do odwołania, że wykonał jazdy testowe pojazdami 45WE i 37WE na odcinku Sulejówek Miłosna – Siedlce, które wykazały o 40% wyższe zużycie energii niż deklarowane przez Stadlera. Dlatego Newag uważa, że jakkolwiek pewne różnice w zużyciu są możliwe (wynikające np. kilkutonowej różnicy wagi – Flirt jest bowiem aluminiowy), to na pewno nie 40%. Zdaniem Newagu, przy uwzględnieniu różnic konstrukcyjnych – powinno to dać maksymalnie 1,7%. Wątpliwości Newagu są więc analogiczne do tych z przetargu na pociągi dla ŁKA, gdzie producentowi z Nowego Sącza udało się ostatecznie zdobyć zamówienie.

Pesa przeciwko ofercie Stadlera

Również bydgoska Pesa w konsorcjum z ZNTK Mińsk Mazowiecki wnosi o unieważnienie wyboru najkorzystniejszej oferty przez Koleje Mazowieckie, które wskazuje na Stadlera, jako zwycięzcę przetargu. Zarzuty producenta są podobne. Pesa nie przedstawia przed KIO zarzutów odnośnie oferty Newagu.

Jak poinformowała „RK” Magdalena Grabarczyk rozprawa, pierwotnie zaplanowana na 7 listopada, będzie kontynuowana 17 listopada.

O szczegółach ofert w przetargu piszemy tutaj.