Małopolski urząd marszałkowski otworzył oferty w przetargu na nowy tabor. Wpłynęła tylko jedna oferta – od nowosądeckiego Newagu. Znacznie przekracza ona budżet zamawiającego.
W kwietniu Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego
ogłosił długo zapowiadany przetarg na zakup czterech nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych na potrzeby rozwoju Kolei Małopolskich – z aż dziesięcioletnim utrzymaniem.
Wczoraj (25 czerwca) zakończono przyjmowanie ofert. Jedyną propozycję zgłosił Newag. Opiewa ona na 91 512 000 złotych brutto za dostawę 4 ezetów oraz 39 360 000 zł za ich utrzymanie. To łącznie ponad 130 mln złotych przy budżecie zamawiającego w wysokości 89 678 808 zł brutto. Newag deklaruje wykonanie zamówienia w 12 miesięcy i 60 miesięcy gwarancji.
Oferty w postępowaniu nie złożył ani Stadler, ani Pesa. Prezes bydgoskiego producenta Krzysztof Sędzikowski
zapowiadał, że Pesa będzie wybierać tylko te przetargi, w których może zrealizować zamówienia w terminie i z odpowiednią marżą.
Prowadzony przez urząd marszałkowski przetarg przygotowywany był wspólnie z Kolejami Małopolskimi, które
wkrótce mają ogłosić podobne postępowanie. W nowych pociągach
zapowiadanych jest wiele innowacji, w tym multimedialne ładowarki USB do telefonów.