Lubelska Kolej Aglomeracyjna wykorzysta trasy ujęte w Kolej Plus

W zeszłym roku samorząd województwa lubelskiego poinformował o wstępnym planie powołania Lubelskiej Kolei Aglomeracyjnej. Urząd marszałkowski rozważa możliwość utworzenia systemu połączeń dowożących do Lublina z miast pozostających w relatywnie niewielkiej odległości od stolicy regionu. Koncepcja zakłada nie tylko zakup taboru, ale i modernizację istniejącej infrastruktury połączoną z dobudową kilku odcinków mających uzupełnić luki w aktualnie eksploatowanej sieci. Dokumenty planistyczne zostały przygotowane wspólnie z formalnie zlecającym ich opracowanie zarządcą linii kolejowych, który przedstawił właśnie najważniejsze elementy projektowanych inwestycji.

Konieczna elektryfikacja istniejących tras

Na razie gotowa jest koncepcja, która ma stanowić podstawę do dalszych działań, w tym zlecania prac przedprojektowych, studialnych i projektowych. Powstać miałoby też kilka przystanków, w tym trzy na terenie Łęcznej. Pierwszy z planowanych ciągów – do Łukowa przez Parczew – biegłby w całości po istniejącej linii nr 30. Nie jest zakładana budowa żadnych nowych przystanków, konieczna byłaby natomiast elektryfikacja trasy. – Szacunkowy koszt prac to ponad 225 mln zł netto – mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych. Pomiędzy Lublinem a Łukowem dopuszczalny byłby ruch z prędkością do 120 km/godz.

Drugi z korytarzy LKA miałby wieść do Łęcznej przez Świdnik, co wymagałoby budowy nowego ok. 11-kilometrowego odcinka Świdnik – Łęczna. – Na ok. 24-kilometrowym odcinku wykorzystana byłaby zaś istniejąca infrastruktura – wskazuje nasz rozmówca. Koszt prac sięgałby niemal pół mld zł. PLK zakładają bowiem także budowę kilku nowych przystanków, w tym dwóch pośrednich na terenie Łęcznej. Na nowym odcinku pociągi rozwijałyby prędkość 120 km/godz. Na istniejącym odcinku jechałyby nieco wolniej, bo 80 km/godz.

Kolejne duże prace na linii nr 7

Magistralna linia nr 7 łącząca aglomerację warszawską z granicą polsko-ukraińską w Dorohusku miałaby stanowić korytarz dla pociągów Lublin – Puławy i Lublin – Chełm. O ile w kierunku zachodnim założono jedynie budowę trzech nowych przystanków, co pochłonęłoby niespełna 25 mln zł, na wschód od Lublina zrealizowane miałyby zostać bardzo szerokie roboty warte przeszło 1,2 mld zł. Cały odcinek miałby zostać zmodernizowany, powstałby też szereg nowych przystanków. Co nieco zaskakujące, plan uwzględnia budowę nowej łącznicy do portu lotniczego Lublin znajdującego się w okolicach Świdnika. – Jeden z nowych przystanków powstałby w samym Chełmie – usłyszeliśmy.

Najdroższa, bo warta ponad 1,7 mld zł, byłaby natomiast budowa ciągu z Lublina do Kraśnika i dalej do Biłgoraja przez Janów Lubelski. Wstępne założenia mówią bowiem o budowie aż dwóch nowych odcinków: w samym Kraśniku w celu lepszej obsługi miasta oraz z Szastarki przez Janów i Frampol do Biłgoraja. – Część zadań wpisujących się w koncepcję LKA będzie realizowana w ramach programu Kolej Plus – wskazuje przedstawiciel Polskich Linii Kolejowych.

Na razie nie ma gwarancji finansowania pozostałych zadań

W ramach tego programu rządowego PLK mają przy współpracy z województwem wybudować nowe odcinki w Kraśniku, a także do Łęcznej i do Janowa Lubelskiego. Powstać ma też dokumentacja projektowa dla odcinka Janów – Biłgoraj. Zelektryfikowana ma zostać natomiast linia nr 30 do Łukowa przez Parczew. – Realizacja robót zaplanowana jest na lata 2026 – 2029 – zapowiada Mirosław Siemieniec. Dodaje, że aktualnie nie ma gwarancji finansowania prac uwzględnionych w koncepcji LKA, ale nieujętych we wnioskach do rządowego programu Kolej Plus.