Pierwsze dwa Elfy trzeciej generacji dla Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej są już uruchamiane przez producenta. W toku są prace przy sześciu kolejnych – informuje Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego. Termin wprowadzenia pojazdów do eksploatacji – pierwsza połowa 2026 r. – ma być niezagrożony.
W zakładach Pesy na różnych etapach budowy jest już 8 z 14 zamówionych jednostek 60WE. Najbardziej zaawansowane z nich znajdują się już w sali uruchomień, gdzie trwają ich testy. Jedne mają już wyposażone wnętrze, inne są w fazie konstrukcji pudeł lub ich malowania.
– Na jednym z pojazdów rozpoczęto też badania homologacyjne. Weryfikowane jest to, czy pociąg spełnia wymagania techniczne – czytamy w informacji UMWŁ. Następnym stadium będą testy dynamiczne na torze doświadczalnym Instytutu Kolejnictwa w Żmigrodzie.
Elfy 3 ŁKA mają obsługiwać najbardziej popularne połączenia przewoźnika – w tym te, które zostaną skierowane przez tunel średnicowy,
gdy już zostanie on oddany do użytku. Ich zamówienie było możliwe dzięki dofinansowaniu, pozyskanemu przez łódzki samorząd m. in. ze środków Krajowego Planu Odbudowy (300 z ponad 455 mln zł).
Umowę na EZT z rodziny Elf 3 (wówczas jeszcze nazywane przez producenta Regio160) Pesa i łódzki Urząd Marszałkowski
podpisały w lutym 2023 r. Zamówienie obejmuje 4 egzemplarze i aż 20 w ramach prawa opcji –
ostatecznie zamawiający kupił łącznie 14 pojazdów.
Najważniejsza nowość w stosunku do poprzednich generacji Elfów to skorupowy typ konstrukcji, w której poszycie pełni funkcje nośne. Dzięki temu pudło EZT jest lżejsze, co pozwala na montowanie kolejnych podzespołów bez zwiększania masy całkowitej. Regio160 będą też miały nieco większą pojemność od Elfów 2 o tej samej liczbie członów. Znakiem szczególnym rodziny Regio160 ma być też wysoka modułowość, a więc zastosowanie podobnych technologii produkcji dla pojazdów z różnymi typami napędu oraz pojemności. Nowa jest też oczywiście stylistyka zewnętrzna i wewnętrzna.
ŁKA myśli już o zamawianiu kolejnych pojazdów. Tym razem będą to EZT
dłuższe od wszystkich typów posiadanych już przez spółkę – pięcioczłonowe. Przetarg na maksymalnie 18 jednostek jest jednak od kilku miesięcy
odsuwany w czasie.