Państwowy norweski przewoźnik Norske Tog poszukuje dostawcy stu niezwykle innowacyjnych pociągów. Operator nie precyzuje czy chce otrzymać wagony z lokomotywami, zestawy push-pull czy zespoły trakcyjne. Ważny jest komfort przyszłych pasażerów i łatwość późniejszej eksploatacji. Pokazano wizualizacje koncepcji wnętrza wagonów.
Jak informuje Railway Journal, Norske Tog przedstawiło krótką listę dostawców, którzy wciąż pozostają w grze w przetargu na dostawę do 100 pociągów. Jest na niej Alstom, CAF, Stadler i Talgo. Zamówienie podstawowe gwarantuje, że Norwegowie zamówią przynajmniej 17 zestawów za kwotę do maksymalnie 910 milionów dolarów.
Celem przetargu jest wyłonienie dostawcy zestandaryzowanego pociągów o dużej pojemności i długości 220 metrów, którego wystrój wnętrza można zmieniać w zależności od zadania, któremu ma służyć. Mają być maksymalnie uniwersalne. Z 17 pojazdów, które zostaną zamówione na pewno, w 14 będą przedziały z łózkami do spania, które można będzie szybko zmienić w przedziały z miejscami do siedzącymi, pojawią się też sleeperetki, przedziały dla dzieci i przestrzeń barowa. Konfiguracja pozostałych trzech zostanie uzgodniona w momencie podpisania umowy na dostawę.
Pociągi, w niektórych konfiguracjach, mają umożliwić obsługę niezelektryfikowanych linii, jak na przykład z Trondheim do Bodo. Norske Tog nie narzuca jednak potencjalnym dostawcom czy mają temu podołać przy pomocy silników dieslowskich, czy zdecydować się na baterie, choć rozwiązania ekologiczne będą promowane.
Wybrani czterej dostawy mają czas na doprecyzowanie swoich ofert i ich wycenę do końca kwietnia. Wybór firmy, która zrewolucjonizuje Norwegię zaplanowano na koniec 2022 roku. W 2025 roku Norske Tog chciałyby otrzymać pierwsze pociągi do testów a w 2016 roku rozpocząć ich eksploatację z pasażerami. Nowa seria pociągów, która już otrzymała nazwę serii 79, ma zastąpić szereg rozmaitych typów pojazdów używanych na północy, w tym pociągi zestawione ze starych lokomotyw Di4 budowanych w latach 80-tych przez Henschla i jeszcze starszych wagonów B5 i B7.
W ostatnich tygodniach Koleje Norweskie poinformowały o wyłonieniu zwycięzcy w przetargu na 30 elektrycznych zespołów trakcyjnych. Wygrał go Alstom,
a piszemy o tym tutaj.