Francja: Zielone światło dla reformy SNCF

W myśl reformy, grupa SNCF, która jest państwowym przedsiębiorstwem, ma zostać przekształcona w spółki akcyjne - SNCF Mobilitées (operator) oraz SNCF Réseau (zarządca infrastruktury). Ośrodkiem decyzyjnym spółek będzie w większym stopniu zarząd. W myśl przyjętego dokumentu, zarządca infrastruktury ma być uniezależniony od całej grupy.

Monopol na prowadzenie przewozów SNCF utrzyma do 2020 roku. Wtedy to do kluczowych tras dostęp mają uzyskać przewoźnicy prywatni. Podobny proces zostanie przeprowadzony na trasach regionalnych, ale dopiero w roku 2023. Otwarcia francuskiego rynku przewozów pasażerskich na konkurencję wymusza IV pakiet kolejowy.

Kolejna ważna zmiana to warunki zatrudnienia pracowników, które mają zmienić się dla wszystkich nowych członków załogi SNCF, zatrudnionych po 1 stycznia 2020 roku. Chodzi głównie o pozbawienie ich części przywilejów oraz reorganizację pracy. Niebawem mają ruszyć negocjacje w sprawie układu zbiorowego pracy.

Do tego państwo przejmie 35 z 47 mld euro długu państwowej kolei SNCF. Premier Édouard Philippe przedstawił wstępną koncepcję częściowego oddłużenia przedsiębiorstwa. Wynika z niej, że państwo przeprowadziłoby ten proces w dwóch etapach. W roku 2020 przejęłoby 25 mld euro długu, a dwa lata później – kolejne 10 mld euro. Premier Francji podkreśla, że rząd zwiększy równocześnie budżet inwestycyjny SNCF o 200 mln euro rocznie, począwszy od roku 2022.

Pomimo przyjęcia reformy przedsiębiorstwa, związkowcy zadeklarowali, że nie zrezygnują z zaplanowanych do końca czerwca strajków. Od początku kwietnia, w ciągu każdych pięciu kolejnych dni, dwa z nich wiążą się z ogromnymi utrudnieniami dla pasażerów. Kolejarze chcą w ten sposób zniechęcić rząd do rezygnacji z przywilejów, z których do tej pory pracownicy SNCF korzystali. Chcą także uniknąć zmiany struktury organizacyjnej SNCF.