European Sleeper uruchomił połączenia z Brukseli do Berlina

Pierwszy pociąg z Brukseli wyruszył w czwartek. Pociągi mają odjeżdżać w kierunku Berlina o 19:22, by dotrzeć do Berlina o 6:48. Z kolei z Berlina do Brukseli odjazdy będą następować o 22:56, by dotrzeć do stacji docelowej o 9:27. Między Brukselą a Berlinem pociągi zatrzymają się w Antwerpii, Roosendaalu, Rotterdamie, Hadze, Amsterdamie, Amersfoorcie, Deventer i Bad Bentheim. Co warto zaznaczyć, w przygranicznym Bad Bentheim ma miejsce jedyny postój w Niemczech. W przeciwnym kierunku przejazd nastąpi bez zatrzymania w przypadku Amersfoort i Hagi we wczesnych godzinach porannych. Sprzedaż biletów ruszyła już 20 lutego, o czym informowaliśmy na łamach “Rynku Kolejowego”. W pociągach możliwy będzie przewóz rowerów.

Welcome to very first @EuropeanSlpr service from Berlin to Brussels! Super excited of this newcomer to the night train business 🇩🇪🌙🇧🇪 pic.twitter.com/JdQuSxKUuv

— Simply Railway (@Simply_Railway) May 25, 2023

Zdaniem Chrisa Engelsmana, współzałożyciela holenderskiego przewoźnika, w przypadku wsparcia ze strony Komisji Europejskiej w 2025 lub 2026 roku mogłyby ruszyć połączenia z Brukseli do Barcelony. Jak deklaruje przewoźnik na swojej stronie internetowej, w obszarze jego zainteresowań w kontekście dalszego rozwoju sieci połączeń znajduje się również Półwysep Skandynawski.

European Sleeper uruchomił działalność operacyjną, gromadząc fundusze w ramach crowdfundingu. W maju 2021 udało się zebrać 500 tys. euro kapitału dzięki 350 inwestorom, zarówno europejskim, jak i spoza Starego Kontynentu. Natomiast w kolejnym roku holenderski start-up zgromadził już 2 mln euro, a w projekt zaangażowało się kolejnych 1400 inwestorów. Założycielami spółki są wspomniany wcześniej Chris Engelman, związany wcześniej z Noord West Express, oraz Elmer van Buuren z Train2EU, który - jak wspominał w wypowiedziach dla mediów - marzył o założeniu własnego przewoźnika od 20 lat, a warto dodać, że zaczynał karierę w branży jako… ochroniarz (w późniejszym czasie zajmował się zarządzaniem ruchem kolejowym, a następnie działalnością consultingową).

#europeansleeper #nighttrain
die erste Nachtzug zwischen Berlin und Bruxelles pic.twitter.com/SeOlWE4947

— lzr_2000 (@lzr5619) May 25, 2023

Jak widać, marzenia się spełniają, co być może nie byłoby możliwe, gdyby nie ogólnoeuropejski trend renesansu połączeń nocnych, który zainicjowały austriackie koleje państwowe ÖBB, rozwijające sieć pod marką Nightjet, na którą sukcesywnie trafiać będzie także nowy tabor, zamówiony specjalnie w tym celu. Sukcesy na tym polu osiągnął także w ostatnich latach RegioJet, który po latach oferowania połączeń nocnych z Pragi do Koszyc postanowił uruchomić także sezonowe połączenia z Pragi na Chorwację, które okazały się rynkowym strzałem w dziesiątkę (w tym roku wyruszą latem na trasy po raz czwarty). Niestety trend jak dotąd omija szerokim łukiem polski rynek kolejowy, choć zaczyna w ostatnim czasie pojawiać się w debacie publicznej. – Zdecydowałem, że jeśli chcę to zrobić, powinno to nastąpić teraz, ponieważ nocne pociągi są w centrum uwagi wszystkich – mówił Elmer von Buuren.

Since it’s a week of firsts, might as well launch our own beer 😉

We need one more pitstop in Brussels tomorrow, and then you’ll be able to enjoy our very own GOOOOOD Weizen beer. Cheers! 🍻#europeansleeper #thegoodnighttrain #connectingeuropebynight pic.twitter.com/xAU4NRP4Gg

— European Sleeper (@EuropeanSlpr) May 25, 2023

Współzałożyciel European Sleeper zastrzega jednak, że realizacja tego rodzaju biznesu jest obecnie bardzo trudna. Niełatwe jest chociażby planowanie rozkładu jazdy, ponieważ wymaga współpracy z różnymi zarządcami infrastruktury, którzy w dodatku często prowadzą w nocy prace utrzymaniowe na liniach kolejowych. Zdaniem Elmera von Buurena problemem jest także finansowanie projektu, ponieważ postrzegany jest przez sektor finansowy jako ryzykowny, dlatego gwarancje publiczne, przyznane np. na okres dekady, mogłyby zmienić ten stan rzeczy.

Sprawdziliśmy, jak przedstawiają się ceny połączeń w najbliższym czasie. Bilety za przejazd w pełnej relacji w przypadku najbliższego połączenia kosztują obecnie 129 euro, zarówno na miejsce siedzące w 6-osobowym przedziale, jak i miejsce leżące w kuszetce. Natomiast w przypadku kolejnych połączeń możliwy jest przejazd np. za 89 euro w 6-osobowym przedziale, 119 euro w 6-osobowej kuszetce oraz 139 euro w 3-osobowym przedziale sypialnym z łazienką i wliczonym w cenę biletu śniadaniem.