Ukraina chciałaby zbudować Kolej Dużych Prędkości z Kijowa do Warszawy. CPK podkreśla, że prowadzi analizy w tym zakresie, a dodatkowo projektowana „szprycha” nr 5 pomiędzy Trawnikami a Bełżcem uwzględnia możliwość wydłużenia do Lwowa.
Pomysł budowy linii KDP na trasie z Kijowa do Warszawy zaprezentowany został na początku lipca podczas konferencji w Lugano,
gdzie prezes Kolei Ukraińskich (UZ) Ołeksandr Kamyszyn mówił o planach inwestycyjnych firmy. Nie ma tu mowy o żadnych szczegółowych rozwiązaniach – w końcu gotowe nie są żadne analizy, ale wiemy, że nowa linia miałaby powstać w europejskim standardzie 1435 mm i kosztować ok. 1,2 mld USD.
Linia miałaby być budowana w latach 2026–2032 w większości w śladzie istniejącej linii kolejowej Kijów – Jagodzin, po której teraz jeździ nocny pociąg do Warszawy. To zapewniałoby krótki czas przejazdu, ale też oznaczało ominięcie Lwowa. Jeśli szybkie pociągi korzystałby z ciągu transportowego na trasie z Kijowa przez Jagodin, to zapewne jechałyby dalej, po polskiej stronie, przez Chełm i Lublin.
Szprycha nr 5Spółka CPK zwraca uwagę na to, że w zakresie połączeń kolejowych pomiędzy Polską a Ukrainą istotne są prowadzone przez nią działania projektowe. – W tej chwili jesteśmy na zaawansowanym etapie prac nas studium wykonalności (STEŚ) dla odcinka „szprychy” CPK nr 5: Trawniki – Zamość – Tomaszów Lubelski – Bełżec. W czwartym kwartale tego roku planujemy przedstawić wariant inwestorski, a na początku przyszłego roku złożyć wniosek o decyzję środowiskową. Według harmonogramu roboty budowlane między Trawnikami i Zamościem mają potrwać do końca 2027 r. W przypadku odcinka z Zamościa do Bełżca dopuszczenie do eksploatacji jest planowane na 2032 r. – przypomina spółka.
CPK zakłada przy tym, że przygotowywany przez spółkę odcinek „szprychy” nr 5, wraz z towarzyszącymi inwestycjami PKP PLK, będzie gotowy, jeśli tylko zapadnie taka decyzja, do przedłużenia w kierunku Lwowa i Kijowa. Taka linia zapewniłaby również możliwość obsługi położonych na jej trasie innych ukraińskich miast, jak np. Tarnopol, Chmielnicki czy Winnica.
Długość projektowanej przez CPK linii kolejowej w zależności od wariantu to od 96 do 103 km. W jej skład wchodzi budowa odcinków linii kolejowych: nr 54 Trawniki – Krasnystaw i 56 Wólka Orłowska – Zamość – Tomaszów Lubelski – Bełżec. Inwestycja CPK miałaby zapewnić skrócenie czasu przejazdu do Warszawy: z Krasnegostawu do 2 godz., z Zamościa do 2 godz. 15 min (obecnie ta trasa zajmuje koleją ponad 5 godz.), a z Tomaszowa Lubelskiego w 2 godz. 30 min.
W sprawie postulowanego przez CPK wydłużenia „szprychy” nr 5 z Bełżca do Lwowa na razie nie zapadły jeszcze żadne wiążące decyzje. Proces inwestycyjny będzie mógł się rozpocząć po ewentualnym ustaleniu na szczeblu międzyrządowym formuły jego realizacji.
Grafika: CPK
CPK: KDP do Lwowa– Analizujemy potencjał połączenia Kolei Dużych Prędkości w kierunku Lwowa, a rozwiązania techniczne po polskiej stronie przygotowywane są w taki sposób, żeby mogło ono zostać zrealizowane, kiedy tylko zapadnie taka decyzja – zapewnia Konrad Majszyk, rzecznik prasowy spółki. Dodaje przy tym, że wydłużenie odcinka KDP przygotowywanego przez CPK w stronę Lwowa wpisuje się w zaprezentowany przez Komisję Europejską plan odbudowy Ukrainy i koncepcję wydłużenia korytarzy TEN-T na terytorium naszego wschodniego sąsiada. – Rozwiązania techniczne po polskiej stronie przygotowywane są w taki sposób, żeby mogło ono zostać zrealizowane, kiedy tylko zapadnie taka decyzja – mówi rzecznik CPK.
– Jesteśmy gotowi podzielić się z naszymi ukraińskimi partnerami standardami technicznymi KDP, które opracowaliśmy na potrzeby inwestycji kolejowych CPK wspólnie z Instytutem Kolejnictwa – podkreśla Majszyk.
Zdaniem CPK obecnie najkorzystniejszą wydaje się budowa nowej linii kolejowej w standardzie KDP o rozstawie 1435 mm na odcinku: Rawa Ruska – Lwów – Kijów, co pozwoliłoby na eksploatację taboru bez zmiany szerokości toru.