Liczę, że rząd i większość parlamentarna zajmie się moim projektem ustawy o CPK, który ma społeczny mandat i jest podpisany przez 200 tysięcy polskich obywateli - powiedział prezydent Karol Nawrocki podczas posiedzenia Rady Gabinetowej. Głowa państwa oraz premier Donald Tusk rozmawiali o komponencie kolejowym projektu.
W środę, 27 sierpnia miało miejsce posiedzenie Rady Gabinetowej, czyli – upraszczając – spotkania rządu pod przewodnictwem prezydenta. Prezydent Karol Nawrocki skrytykował tempo realizacji inwestycji strategicznych.
– Projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego złapał półtora roku opóźnienia, mimo że znacząco ograniczony jest jego zakres (...). Jeszcze dłuższe są opóźnienia związane z budową elektrowni jądrowej. Jeśli tak nie jest, to oczywiście liczę, że zostanie to podczas spotkania poruszone – mówił Nawrocki w środę w trakcie Rady Gabinetowej.
Prezydent ma nadzieję, że rząd zajmie się jego projektem ustawy o CPK, który - jak ocenił - ma „społeczny mandat” i „łączy środowiska polityczne”. Nawrocki skupił się w znacznym stopniu na komponencie kolejowym CPK.
Premier Donald Tusk odpierał zarzuty. Odniósł się krytycznie do ograniczenia w prezydenckim projekcie Centralnego Portu Komunikacyjnego prędkości kolei dużych prędkości do 250 km/h. Zauważył, że rządowy projekt zakłada prędkość 350 km/h, co uczyniłoby olskie koleje najszybszymi w Europie
– Nie chcę snuć tutaj złych domysłów, ale państwo bardziej zorientowani w temacie wiedzą, kto byłby zainteresowany ze względów biznesowych na tym, aby utrzymać tylko poziom 250 km na godzinę. Ale ja akurat wiem. Jak będzie trzeba, to panu prezydentowi na ucho szepnę później, kto jest naprawdę zainteresowany ograniczeniem polskich ambicji, jeśli chodzi o koleje dużych prędkości – dodał Tusk cytowany przez PAP.
– My, jeśli chodzi o Ministerstwo Infrastruktury, będziemy wydawali na infrastrukturę - to jest kolej, to są lotniska - w tym przyszłym roku (...) blisko 100 miliardów złotych. W ostatnim roku rządów naszych poprzedników to było niecałe 50 miliardów – powiedział Tusk.
Przypomnijmy, że Centralny Port Komunikacyjny buduje pierwszą linię Kolei Dużych Prędkości. - Dzięki przyjętym założeniom dla KDP skrócenie czasu przejazdów przyniesie fundamentalną zmianę jakości podróżowania po Polsce - przekonuje spółka, broniąc decyzji o
podwyższeniu prędkości maksymalnej z 250 do 350 km/h.Analizy zawarte w Studiach techniczno-ekonomiczno-środowiskowych (STEŚ) i Projektach Budowlanych dla każdego odcinka linii „Y” od samego początku uwzględniają maksymalną prędkość projektową przejazdu pociągów – 350 km/h. Pozwoliło to na podjęcie decyzji o zwiększeniu prędkości eksploatacyjnej, z jaką będą się poruszały pociągi – z pierwotnie planowanych
250 km/h do nawet 350 km/h.- Skrócenie czasów przejazdu poprawi wskaźniki efektywności linii kolejowych, a powstająca infrastruktura będzie obsługiwać największe potoki pasażerskie. Według prognoz przygotowanych na podstawie zaawansowanych narzędzi analitycznych przewozy będą rosły. To z kolei będzie silnym impulsem dla inwestycji CPK i PKP Polskich Linii Kolejowych, wpisujących się w oczekiwania rynku i opartych na twardych danych -
pisaliśmy niedawno.