Codzienne pociągi do Spały? Są przesłanki, nie ma decyzji

Regularny ruch pociągów pasażerskich na krótkiej linii kolejowej nr 54 łączącej Tomaszów Mazowiecki i Spałę został przywrócony po kilku dekadach przerwy w lipcu zeszłego roku. Połączenie Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej funkcjonuje przez cały rok, ale jedynie w weekendy. Już podczas inauguracyjnego przejazdu marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber wskazywał na możliwość rozszerzenia oferty o kursy w dni robocze. Warunkiem miało być duże zainteresowanie pasażerów pociągami sobotnio-niedzielnymi.

Frekwencja jest bardzo duża

Do popularnej w regionie miejscowości o charakterze wypoczynkowym docierają dwie pary bezpośrednich kursów z Łodzi. Od samego początku połączenie cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, które utrzymywało się nie tylko latem, ale także po zakończeniu zeszłorocznego sezonu wakacyjnego. W tym roku osiągane wyniki zostały natomiast przekroczone przeszło trzykrotnie. W lipcu 2023 r. ŁKA przewiozła bowiem pomiędzy Łodzią-Widzewem a Spałą ok. 13 tys. pasażerów, obsługując trasę jedynie w soboty i niedziele.

O mocniejszy wyraz zainteresowania koleją w Spale byłoby zatem bardzo trudno. Również w tym roku szkolnym pociągi w dni robocze jednak nie ruszyły. – Rozszerzenie oferty jest aktualnie rozważane – poinformował nas przy tym Wydział Prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.

Być może nowe pociągi ruszą w wakacje

Samorząd nie wskazuje żadnego, choćby przybliżonego terminu ewentualnego uruchomienia pociągów codziennych. Podkreśla też, że ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Kiedy zostaną podjęte, kursy mają niezwłocznie pojawić się w rozkładzie jazdy.

Prawdopodobną datą rozpoczęcia całotygodniowej obsługi trasy do Spały wydaje się jednak początek przyszłych wakacji. UMWŁ stwierdził bowiem, że rozważane jest uruchomienie pociągów kursujących w dni robocze zarówno w wariancie całorocznym, jak i sezonowym. Być może kolej ułatwi więc dostęp do popularnego letniska w okresie urlopowym.