„Babcia” do naprawy. Przetarg Kolei Mazowieckich na naprawę główną

Choć zabytkowy EN57 ma zachować „historyzujące” malowanie, warunki podróżowania mają się nieco zmienić. Oprócz naprawy głównej KM oczekują bowiem wykonania modernizacji toalety (m. in. montażu toalety próżniowej) oraz systemu monitoringu. Współczynnik niezawodności pojazdu w okresie gwarancyjnym, liczony w cyklach półrocznych, ma wynosić co najmniej 97%.

Wszystkie prace muszą zostać wykonane w czasie nie dłuższym niż 180 dni od dostarczenia EZT do naprawy. To ostatnie ma zaś nastąpić w ciągu 30 dni od zawarcia umowy.

O zamówienie mogą ubiegać się oferenci o zdolności kredytowej nie mniejszej niż milion złotych lub posiadający środki finansowe w takiej wysokości. Wymogi w zakresie doświadczenia to co najmniej jedna naprawa główna EZT wykonana w ciągu ostatnich 5 lat. Konieczne jest wpłacenie wadium (79 tysięcy złotych).

Głównym kryterium oceny ofert będzie cena brutto (80%). Oceniane będą także długość gwarancji jakości (10%) – optymalnie co najmniej 19 miesięcy – oraz termin wykonania naprawy (10%). Szczególnie mocno premiowane będzie jego skrócenie do 150 dni lub jeszcze bardziej. Termin związania ofertami upływa 17 stycznia przyszłego roku. Koleje Mazowieckie nie ujawniają kwoty, jaką zamierzają przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia.

EN57-038 został wyprodukowany w roku 1963. Jeden z członów jednostki jest jednak starszy o rok: w 2005 r., po pożarze w oryginalnym członie rb, podmieniono go na pochodzący z EN57-017, który opuścił zakłady Pafawagu w 1962 r. Również w 2005 r. EZT został przejęty od ówczesnych PKP Przewozów Regionalnych przez powstające Koleje Mazowieckie.

W 2021 r. właściciel postanowił przywrócić najstarszemu pojazdowi w swojej flocie wygląd zbliżony do historycznego. Naprawę P4 połączoną z przemalowaniem wykonały ZNTK Mińsk Mazowiecki. W żółto-niebieskich barwach EZT jeździł po mazowieckich torach (najczęściej między Tłuszczem a Ostrołęką) od roku 2022 do lata bieżącego roku.