Alstom zaprezentował wodorową Coradię iLint w Żmigrodzie. Pierwszy raz w Polsce

Dziś na torze doświadczalnym Instytutu Kolejnictwa pod Żmigrodem Alstom zaprezentował po raz pierwszy w Polsce pociąg Coradia iLint. Jednostka napędzana jest wodorem – producent deklaruje, że jest to pierwszy na świecie skład zasilany tym paliwem. – Pokazujemy, że napęd wodorowy to nie przyszłość, a teraźniejszość – mówił Antonio Moreno, dyrektor zarządzający Alstomu w Europie Centralnej i Wschodniej. Przekonywał zarazem, że koncern zawsze dąży do wdrażania innowacji, a obecnie skupiony jest na dążeniu do „zielonej” mobilności. Zwracał uwagę, że część komponentów składu zostało wyprodukowane w chorzowskich zakładach Konstal.

Eksploatacja wodorowej jednostki jest bezemisyjna – do środowiska trafia jedynie para wodna. Producent otrzymuje już zamówienia rynkowe na pojazdy wodorowe, w tym 27 pociągów dla regionów niemieckich. Czy wkrótce pociągi wodorowe mogłyby kursować po polskich torach? – Polska kolej jest ekologiczna, ale potrzebuje zmiany. Pewnie będziemy rozwijali segment pojazdów opartych o wodór. Zielony ład europejski będzie z całą pewnością inspiracją do tego, by takie działania podejmować – stwierdził Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury. – Mam nadzieję, że taki tabor, jaki dziś oglądamy, znajdzie swoich chętnych – dodał.

– Zielony ład to jeden z głównych celów UE. Dziś prezentujemy najbardziej ekologiczny pociąg świata – stwierdził Artur Fryczkowski, dyrektor ds. sprzedaży w Polsce, na Ukrainie i w krajach bałtyckich Alstomu. Zapewnił, że kolej może być pionierem zastosowania napędów alternatywnych w transporcie. Spora część linii kolejowych w skali kontynentu jest bowiem niezelektryfikowana, a powstające regulacje prawne będą sprzyjać poszukiwaniu innych rozwiązań.

Kluczową zaletą pojazdu ma być redukcja emisji gazów cieplarnianych. – Mamy dwie możliwości: albo ograniczyć emisję, albo całkowicie ją zlikwidować – przekonywał przedstawiciel producenta, wskazując na dylematy, przed jakimi staną zarządzający koleją w dobie odchodzenia od silników Diesla. Wodór ma być dobrym przykładem wyboru pierwszego z tych rozwiązań, przy czym należy zwrócić uwagę, że wodór może pochodzić z różnych źródeł, które charakteryzują się różnym stopniem emisyjności.

Wymaganiem, jakie staje przed decydującymi się na zakup pojazdów wodorowych, jest natomiast organizacja infrastruktury ładowania. Alstom wskazuje na możliwość wykorzystania stacji mobilnych opartych o kontener. Zasięg pojazdu na jednym tankowaniu sprężonego wodoru to ok. 1000 km. – W ruchu regionalnym nie jest więc konieczne codzienne tankowanie – podkreślał Artur Fryczkowski. Serwis pojazdu dla klienta ma być prosty, bo Alstom zapewni jego utrzymanie, a wraz z partnerem dostarczy też infrastrukturę ładowania.

Prezentowany dziś egzemplarz ma 54 metry długości i rozwija prędkość do 140 km/godz. Jednostki Coradia iLint mogą zabrać na pokład w zależności od konfiguracji od 150 do 300 osób. Jednostka jest wyraźnie cichsza niż jej spalinowy odpowiednik. Alstom wyprodukował póki co 41 takich pciąggów. Czy zakup pojazdów wodorowych będzie opłacalny ekonomicznie? – Wszystko będzie zależało od ceny wodoru – zastrzegł dyrektor ds. sprzedaży Alstomu.