Uruchomienie pociągów Pendolino to dla Metropolii Gdańskiej wydarzenie nie mniej ważne jak otwarcie autostrady A1 czy rozbudowa Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy – mówi w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
Trudno naturalnie „zmierzyć” na tym etapie, która aglomeracja – trójmiejska czy np. wrocławska – zyska bardziej na uruchomieniu pociągów EIC Premium. Jednak wydaje się, że „zysk” Trójmiasta będzie jednym z większych. Zwłaszcza, że w ostatnich latach osoby podróżujące pomiędzy Trójmiastem i Warszawą odwróciły się od komunikacji kolejowej. Wpływ na to miała przede wszystkim przedłużająca się modernizacja północnego odcinka magistrali E-65, w wyniku czego przez długi czas na dojazd pociągiem do Warszawy trzeba było sobie rezerwować nawet 6-7 godzin. W ostatnich latach, dzięki skierowaniu części pociągów zrewitalizowaną trasą przez Bydgoszcz, czas przejazdu z Gdańska do Warszawy pociągami EIC skrócił się do ok. 5 godzin, jednak w dalszym ciągu jest to wynik średnio konkurencyjny wobec samochodów, autobusów czy samolotów. Efekt jest taki, że jedyny (!) pociąg EIC („Kaszub”), który obecnie dojeżdża z Trójmiasta do Warszawy w porannym szczycie, niejednokrotnie z Trójmiasta potrafi wyjeżdżać pusty, a więcej osób niż w całej aglomeracji trójmiejskiej wsiada do niego w Bydgoszczy.
Docelowo: 12 par pociągów z czasem przejazdu poniżej 3 godzin
Pendolino ma szansę odwrócić ten trend. Nie tylko ze względu na bardzo wyraźne skrócenie czasu jazdy (2 godz. 58 min pomiędzy Warszawą Centr. i Gdańskiem Gł.), ale także ze względu na znaczące zwiększenie liczby pociągów pomiędzy Warszawą i Trójmiastem. Docelowo, na tej trasie kursować ma 10 par pociągów Pendolino dziennie. W pierwszym okresie, od 14 grudnia, ze względu na opóźnione odbiory składów ED250, kursować będzie 5 par Pendolino, a 4 z pozostałych 5 pociągów tymczasowo zostaną zastąpione tradycyjnymi składami wagonowymi (ze zbliżonym czasem przejazdu). Intencją PKP IC jest wprowadzenie wszystkich składów Pendolino do ruchu w ciągu najbliższych tygodni, a najpóźniej od marcowej korekty rocznego rozkładu jazdy. Finalna oferta pociągów kwalifikowanych na trasie z Warszawy do Gdańska będzie wynosić 10 pociągów EIP (Pendolino) i 2 „zwykłe” pociągi EIC. Obecnie, w obowiązującym do soboty rozkładzie, kursuje na tej trasie 5 pociągów EIC (3 przez Bydgoszcz i 2 przez Iławę).
Pendolino poprawia dostępność transportową Gdańska
– Od lat w Gdańsku staramy się tworzyć przyjazne warunki dla biznesu, czy to poprzez zwiększanie i rozwój oferty Specjalnej Strefy Ekonomicznej, czy poprzez usprawnianie pracy, w obrębie Urzędu Miasta i podległych mu agend, komórek odpowiedzialnych za obsługę klientów biznesowych. Ale to jest tylko połowa sukcesu. Gdańsk bowiem, zwłaszcza ze względu na swoje położenie, musi mieć zagwarantowaną wysoką dostępność transportową – mówi „RK” Paweł Adamowicz. – Ta dostępność sukcesywnie poprawia się. Dzięki zakończonej przed Euro 2012 inwestycji, Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy jest obecnie jednym z najnowocześniejszych lotnisk w Polsce, a trwająca obecnie budowa kolejnego terminalu zwiększy jego przepustowość o dalsze 2 mln osób rocznie. Radykalnie poprawił się także dojazd z centrum miasta do lotniska, dzięki zakończonym już inwestycjom drogowym, a jeszcze bardziej na tę poprawę wpłynie otwarcie Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. To oczywiście nie wszystko. Autostrada A1 czy droga S7 nie są jeszcze w pełni gotowe, ale wszelkie analizy pokazują, że otwarcie każdego kolejnego ich fragmentu poprawia dostępność drogową Gdańska. Kolej niestety, patrząc na nią w układzie dalekobieżnym, była w tym względzie przez dłuższy czas bardzo daleko w tyle. W ostatnich latach rzadko zdarzało się, bym słyszał od przyjmowanych przeze mnie gości z centralnej czy południowej Polski, że przyjechali do Gdańska pociągiem. Dlatego głęboko wierzę w to, że Pendolino przywiezie do Gdańska nowych kontrahentów, chcących inwestować w tym mieście. Krótki czas przejazdu i nowoczesny, wygodny tabor stwarza ku temu wszelkie warunki. I nie mam tu na myśli tylko biznesmenów warszawskich, ale też np. krakowskich, bo czas dojazdu pociągiem Pendolino pod Wawel, który wyniesie niespełna 6 godzin, to bardzo dobry wynik – dodaje prezydent Gdańska.
Na pytanie o ewentualne mankamenty nowych pociągów, Paweł Adamowicz zwraca uwagę, że – zwłaszcza w kontekście klientów biznesowych – należałoby jak najszybciej uruchomić na pokładzie pociągów bezprzewodowy internet.
Podróż będzie jeszcze krótsza
Zgodnie z deklaracjami PKP PLK, przewidziany czas przejazdu z Gdańska do Warszawy, wynoszący od nowego rozkładu 2 godz. 58 min, w najbliższym czasie jeszcze się skróci, dzięki zwiększeniu prędkości na E-65 Północ powyżej 160 km/godz. Na razie jednak zarządca infrastruktury nie deklaruje, czy stanie się to wraz z wejściem w życie kolejnego rozkładu, czyli w grudniu 2015 r., czy szybciej.