Luxtorpeda wróci na tory

Przemysł kolejowy ma stać się jedną z polskich „inteligentnych specjalizacji” w ramach tzw. Planu Morawieckiego, który zakłada reindustrializację kraju. Kolejową wersję programu nazwano „Luxtorpeda 2.0”. – 
Jak podejrzewamy, chodziło o nadanie programowi głośnej marki, nawiązującej do okresu II Rzeczpospolitej – mówił "RK" anonimowo jeden z branżowych ekspertów. Jednak okazuje się, że nazwę trzeba było traktować jak najbardziej dosłownie.

Jak dowiedział się „Rynek Kolejowy”, PKP Intercity ogłosiło przetarg na odbudowę sześciu wagonów silnikowych SAx90080 – SAx90085. Udało nam się potwierdzić, że udziałem w przetargu zainteresowani są wszyscy polscy producenci taboru. Wykonawca zostanie wybrany na mocy kryterium ceny (50 proc.) i poziomu wykorzystania części polskiej produkcji (50 proc.).

Zastąpią w krzakach „Edyty”

Trzy z odtworzonych pojazdów mają wozić pasażerów jako tabor zastępczy na trasach niezelektryfikowanych, na których co jakiś następują awarie lokomotyw z bliżej nieokreślonych przyczyn.

Przewoźnik ma też bardzo konkretne plany względem pozostałych trzech wagonów motorowych. Zastąpią one nowoczesne jednostki ED74, od dłuższego czasu oddelegowane na tory postojowe PKP Intercity w Krakowie Bieżanowie. Dzięki temu manewrowi, popularne „Edyty” będą mogły w końcu wrócić na trasy, a na torach w Bieżanowie będzie można podziwiać efektowny, odnowiony tabor.

Przejdą modernizację

Przypadkowe nie jest także umieszczenie w nazwie programu numeru „2.0”. Żeby zaoszczędzić czas, pociągi zaraz po odbudowie przejdą kosztowną modernizację. Oryginalna Luxtorpeda zabierała na pokład maksymalnie 74 osoby i miała wyłącznie pierwszą klasę. PKP Intercity planuje, że po modernizacji pojemność zwiększy się do 150 osób.

W Luxtorpedach zaplanowano również budowę przedziału klasy biznes, który dzięki odpowiednim naklejkom zostanie przerobiony na przedział dla rodziców z dziećmi. Ponieważ Luxtorpedy nie będą jeździły w kategorii Premium, powinno się w nich również pojawić Wi–Fi.