Koleje Małopolskie otworzyły oferty w przetargu na wykonanie naprawy na poziomie P4 wraz z zabudową urządzeń pokładowych systemu sygnalizacji kabinowej ETCS czterech trójczłonowych jednostek elektrycznych serii EN64, czyli Acatusów Plus. Jest drogo. A nawet bardzo drogo. W tej sytuacji nie byłoby zaskoczeniem unieważnienie przetargu.
Na początku marca Koleje Małopolskie ogłosiły przetarg na wykonanie przeglądu na poziomie P4 czterech trójczłonowych elektrycznych zespołów trakcyjnych Acatus Plus serii EN64, o czym informowaliśmy wówczas na łamach “Rynku Kolejowego”. Oprócz typowych czynności realizowanych w ramach naprawy rewizyjnej przewidziano wyposażenie pojazdów w urządzenia pokładowe systemu sygnalizacji kabinowej ETCS. Przedmiot umowy miałby objąć także wykonanie prac dodatkowych, wykraczających poza stały zakres dokumentacji systemu utrzymania, a których potrzeba wykonania mogłaby zostać zdiagnozowana przez wykonawcę w toku wykonania przeglądów dla poszczególnych pojazdów. Zainteresowane realizacją zadania są dwa podmioty, które złożyły oferty w przetargu.
Niestety każda z ofert została wyceniona na kwotę skokowo przewyższającą budżet zamawiającego. Samorządowy przewoźnik zakładał, że przeznaczony na realizację zadania podstawowego nieco ponad 13 mln zł w ujęciu brutto. Tymczasem Public Transport Service, który złożył tańszą ofertę, wycenił zamówienie podstawowe na blisko 26 mln zł (wartość brutto). Jeszcze droższą ofertę złożyła Pesa Mińsk Mazowiecki, która oczekuje niemal 27 mln zł w ujęciu brutto. W sytuacji tak radykalnego przekroczenia budżetu zamawiającego wysoce prawdopodobne wydaje się unieważnienie przetargu, choć można się spodziewać, że w przypadku jego ponowienia sytuacja nie będzie przedstawiała się z perspektywy Kolei Małopolskich dużo korzystniej.
Przypomnijmy, że Acatusy Plus były produkowane przez Pesę Bydgoszcz w latach 2014-2016. Stanowiły one po części wersję rozwojową pojazdów Acatus II, a po części budżetową alternatywę dla droższej platformy Elf. Dlaczego bydgoski producent postanowił wprowadzić je na rynek? W rzeczonym okresie miała miejsce wojna cenowa bydgoskiego producenta z Newagiem. Jego platforma elektrycznych zespołów trakcyjnych Impuls była uważana za lepiej zoptymalizowaną kosztowo. Acatus Plus nie okazał się jednak hitem sprzedażowym – wyprodukowano zaledwie 13 sztuk tych pojazdów, w tym 9 jednostek trójczłonowych oraz 4 pojazdy składające się z dwóch członów. Zdecydowaną większość z nich, to jest 10 sztuk, zamówił samorząd województwa małopolskiego.
Acatusy Plus – 6 jednostek trójczłonowych i 4 pojazdy składające się z dwóch członów – były eksploatowane zarówno przez Koleje Małopolskie, jak i Polregio (do 2020 roku Przewozy Regionalne). Ostatecznie od 2017 roku samorządowy przewoźnik wykorzystuje 4 jednostki trójczłonowe serii EN64, natomiast Polregio – wszystkie pozostałe. Warto dodać, że oferty PTS i Pesy Mińsk Mazowiecki byłyby jeszcze bardziej skokowo przewyższające kosztorys zamawiającego, gdyby miały zostać zrealizowane prace wykraczające poza standardowy zakres DSU. Samorządowy przewoźnik przewidział nieco ponad 4 mln zł na ewentualną realizację prawa opcji, zaś oferenci wycenili ją odpowiednio na kwoty… 14 mln zł i ponad 15,5 mln zł.