SM30 jedzie w Bieszczady. Dolkom podarował zabytek miłośnikom kolei

Lokomotywa SM30-301 od lat była na stanie Dolkomu. Ostatnio stała nieużywana na bocznicy w Zakładzie Naprawy Maszyn przy ul. Tęczowej we Wrocławiu. Dzięki współpracy z Fundacją Galicyjskich Dróg Żelaznych pojawiła się szansa na uzyskanie przez nią nowego życia.

Fablok 1D (znana także jako Ls300, seria PKP SM30) to lokomotywa spalinowa przeznaczona do pracy manewrowej i prowadzenia lekkich pociągów. Po raz pierwszy lokomotywa została zaprezentowana w 1956 podczas Międzynarodowych Targów Poznańskich. – Ta znikająca już seria taboru była ważnym elementem historii polskiej kolei. Historii, z której, jako spółka kolejowa, jesteśmy dumni. Dlatego dokładamy starań, by zachować na przyszłość elementy tego dziedzictwa. Kultywujemy w ten sposób tradycję polskiej techniki kolejowej – czytamy w komunikacie prasowym Dolkomu.

Umowę przekazania lokomotywy SM30-301 podpisał w imieniu zarządu spółki Dolkom Prezes Artur Gulczyński, a z ramienia Fundacji Galicyjskich Dróg Żelaznych – prezes Lidia Baran oraz wiceprezes Piotr Młodzian. Pojazd zostanie przewieziony na stację Nowym Łupków, gdzie wolontariusze FGDŻ przeprowadzą jej remont i przywrócą oryginalną malaturę. W planach jest przywrócenie oryginalnych oznaczeń, a także złączy do ogrzewania wagonów. Prace wesprą finansowo sponsorzy Fundacji.

Po przywróceniu do ruchu lokomotywa będzie prowadziła małe pasażerskie pociągi turystyczne na linii 107. – W ten sposób stanie się czynnym eksponatem na stacji. Każda odwiedzająca osoba będzie mogła wejść do środka, dotknąć części, zajrzeć do przedziału silnikowego, a więc trochę inaczej niż w tradycyjnym muzeum. Odwiedzać ją będzie m. in. młodzież, która uczęszcza do kolejowych szkół technicznych. Dzięki takim działaniom buduje się ciągłość historii i pokazuje kolejnym pokoleniom tradycję i dziedzictwo kolejnictwa polskiego – zapowiada Dolkom. Spółka zamierza informować o "nowym życiu" SM30-301 w Bieszczadach na bieżąco.