W sobotę trwał w Słupsku protest mieszkańców, którzy domagali się, by w związku z planowaną modernizacją linii kolejowej nr 202, do miasta pociągnięto od strony Gdańska drugą nitkę torów. Tego samego dnia w Słupsku przebywała premier Ewa Kopacz, która obiecała przyjrzeć się sprawie.
Wizyta Ewy Kopacz w Słupsku miała związek z dramatyczną sytuacją finansową miasta, która jest spadkiem po okresie rządów poprzedniego prezydenta miasta. Obecny prezydent Robert Biedroń poprosił panią premier o wsparcie w poszukiwaniu ratunku dla miasta. Na sobotę zapowiedziano również pikietę przed słupskim dworcem kolejowym w związku z planami modernizacyjnymi linii 202, które nie spodobały się na Środkowemu Pomorzu. Więcej na ten temat czytaj TUTAJ.
„Kolej na Ewę" tylko do Trójmiasta
– Bez budowy drugiego toru zarządca infrastruktury skaże nas na lata na podróż do stolicy województwa trwającą dwie i pół godziny. Nie możemy się na to zgodzić – powiedział Piotr Kawałek ze Stowarzyszenia Aktywne Pomorze. – Znamienne jest to, że mimo obietnicy pani premier, że kampanię będzie prowadzić jeżdżąc pociągami, po wizycie w Sopocie przesiadła się do auta, by po nie najlepszych pomorskich drogach dotrzeć do Słupska. Trudno się temu dziwić, bo podróż SKM-ką z Sopotu, po jednotorowej linii, mogłaby trwać nawet 3 godziny – dodał Kawałek.
Na proteście, w oczekiwaniu na premier Kopacz, pojawił się również Robert Biedroń. – Konieczność budowy drugiego toru jest dla mnie oczywista, wiemy, że już zmieniło się podejście do sprawy PKP PLK, liczę, że uda mi się zainteresować sprawą premier Kopacz – powiedział Biedroń.
Ewa Kopacz: Wiem, jak ważna dla Słupska jest linia 202
Rzeczywiście, Robert Biedroń rozmawiał o tym z premier, mimo że ta pojawiła się w Słupsku raczej w roli oczekiwanego zbawcy, niż osoby, której przed widmem bankructwa miasta stawia się warunki inwestycyjne.
– Będę rozmawiała z zarządem Polskich Kolei Państwowych, jestem przekonana, że w tej sprawie znajdziemy jakieś rozwiązanie. Podczas nadchodzącej wizyty pana prezydenta Biedronia w Warszawie będą obecni przedstawiciele PKP PLK – zapowiedziała premier Kopacz.