12 listopada Škoda Transportation otrzyma świadectwo dopuszczenia do ruchu i wszelkie potrzebne dokumenty, które umożliwią jej przekazanie do ruchu z pasażerami piętrowych zestawów push-pull zbudowanych dla Bawarii.
Kontrakt na 6 piętrowych zestawów push-pull jest efektem zamówienia z 2013 roku, który otrzymał, dzięki wygranej w przetargu organizowanym przez Bawarię, czeski producent. Pojazdy, warte 110 milionów euro, pierwotnie miały zacząć kursować w końcu 2016 roku, ale stanie się to dopiero teraz.
Czeski producent rekordowo długo starał się o pełną homologację na zestawy. Wcześniej otrzymały je same lokomotywy 109E3, jednak nie mogły kursować z wagonami, które nie posiadały jeszcze kompletu dokumentów. Gdy wydawało się, że koniec procesu homologacji to kwestia tygodni, koronawirus spowolnił procedurę. za czteroletnie opóźnienie w dostawie Škoda będzie musiała wypłacić wysokie kary umowne. Producent nie informuje jak będą wysokie, takiej informacji nie podaje też na razie land Bawaria, który je zamówił.
Jazdy z pasażerami mogą się odbywać dopiero od 12 listopada, bo tego dnia niemiecki urząd kolejowy (EBA) wyda w końcu komplet dokumentów potwierdzających, że piętrowe zestawy będą mogły bezpiecznie poruszać się z prędkością 190 km/h (projektowano je dla prędkości 200 km/h).
Docelowo sześć sześciowagonowych zestawów (plus lokomotywa) będzie kursować w ramach szybkiego połączenia NIM Express z Monachium przez Ingolstadt do Norymbergi. Jeśli pierwsze jazdy testowe wyjdą dobrze, od grudnia 2020 piętrowe zestawy Škody zastąpią na linii stare wagonowe zestawy eksploatowane przez DB. Będą miały w stosunku do nich o 40% więcej miejsc siedzących (676 miejsc siedzących).
O długiej historii zamówienia na zestawy push-pull
pisaliśmy tutaj.