PKP PLK remontują właśnie nieużywaną od dziesięcioleci infrastrukturę przystankową na podkarpackiej linii nr 102. Prawdopodobnie przynajmniej przez dłuższy czas po zakończeniu prac nie będzie ona jednak wykorzystywana. Województwo podkarpackie nie ma bowiem konkretnych planów wznowienia przewozów na tej trasie biegnącej na terytorium Ukrainy.
Trwa
remont linii kolejowej nr 102 łączącej Przemyśl z przygranicznymi Malhowicami. Tor biegnie do granicy państwa, a następnie do ukraińskich Niżankowic, a trasa w ostatnich dziesięcioleciach nie była wykorzystywana do prowadzenia regularnego ruchu pasażerskiego.
Inwestycja obejmuje m.in. infrastrukturę pasażerską, w tym na stacji Malhowice oraz na przystankach Malhowice i Hermanowice. Jak wynika jednak z informacji przekazanych nam przez tamtejszy samorząd, nie jest wciąż pewne, czy z odbudowanych peronów będą mogli skorzystać pasażerowie.
Nie ma nawet przybliżonej daty możliwego wznowienia przewozów – Uruchomienie połączeń kolejowych w relacji Przemyśl – Niżankowice jest na chwilę obecną uzależnione nie tylko od zakończenia prac inwestycyjnych, ale również m.in. od utworzenia punktu odpraw granicznych pociągów na tej linii czy przygotowania regulaminu prowadzenia ruchu pociągów – poinformował nas bowiem Departament Dróg i Publicznego Transportu Zbiorowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego. Samorząd zwraca też uwagę na konieczność przeszkolenia drużyn pociągowych i trakcyjnych w zakresie niezbędnym do wjazdu do sąsiedniego państwa. Dodatkowym czynnikiem jest też uzyskanie od strony ukraińskiej odpowiednich certyfikatów i dopuszczeń dla pojazdów, które miałyby potencjalnie obsługiwać połączenie.
– Ponadto uruchomienie połączeń z Przemyśla do Niżankowic wymaga deklaracji strony ukraińskiej o gotowości tamtejszej infrastruktury przystankowej i torowej do prowadzenia ruchu pociągów transgranicznych i międzynarodowych – stwierdza podkarpacki samorząd. Choć prace na linii 102 mają zakończyć się jeszcze w tym roku, UMWP nie podał nam choćby przybliżonej daty możliwego wznowienia ruchu. Trudno więc spodziewać się reaktywacji przewozów w najbliższym czasie, np. wraz z grudniową zmianą rozkładu jazdy.
Nie ma planów uruchomienia pociągów krajowych Plany urzędu marszałkowskiego nie zakładają przy tym możliwości uruchomienia kursów choćby wyłącznie na polskim odcinku trasy – do granicznych Malhowic. Wszystko wskazuje więc na to, że nowa infrastruktura pasażerska przynajmniej czasowo nie będzie więc wykorzystywana rozkładowo. Można sobie jednak wyobrazić, że w związku z aktualną trudną sytuacją Ukrainy, która nie pozostaje bez wpływu na realia transportowe, dodatkowa linia będzie pełnić rolę szlaku rezerwowego.
W okresie PRL linia 102 była wykorzystywana jako część szlaku z Sanoka i Zagórza do Przemyśla przez Krościenko, Chyrów, Niżankowice i Malhowice – częściowo przez teren ówczesnego ZSRR. Polskie składy przejeżdżały przez Związek Radziecki bez postoju jako tranzytowe. Na polskim odcinku niezależnie od tego prowadzony był niewielki ruch lokalny.