Powróciła sprawa lokalizacji przystanku kolejowego Lublin Zachodni. Jak ustalił „Dziennik Wschodni”, władze miasta chcą, aby powstał on z dala od dużych osiedli mieszkaniowych. Kolejarze wolą jednak pozostać przy ustalonym jeszcze w latach 70. miejscu.
Przystanek osobowy Lublin Zachodni nie może powstać od kilkudziesięciu lat. Zarządca infrastruktury kolejowej zakłada powstanie nowego obiektu zarówno w dokumentacji przedprojektowej dla modernizacji linii kolejowej nr 7, jak i we wstępnej koncepcji projektu kolei metropolitarnej dla Lublina. W tym ostatnim dokumencie wskazano nawet, że będzie to obiekt o potencjalnie największej liczbie obsługiwanych podróżnych ze względu na jego lokalizacje w pobliżu dużego osiedla mieszkaniowego Czuby. Mimo że przed laty PKP przygotowało układ torowy pod budowę peronu wyspowego, przystanek nie może być uruchomiony ze względu na brak dostępu do drogi publicznej. Dlatego niezbędna jest współpraca z władzami miasta, które muszą doprowadzić ulicę do terenu kolejowego.
Jednak jak donosi „Dziennik Wschodni”, władze miasta chciałyby przesunięcia przystanku bardziej na zachód w kierunku Stasina Polnego i wiaduktu nad drogą krajową nr 19. „To zamieszkały teren i nie można w tym rejonie dodatkowo generować ruchu. Poza tym tu jest las, a po co psuć przyrodę” - argumentował na łamach regionalnej gazety przeciw wcześniej ustalonej lokalizacji Stanisław Kalinowski, zastępca prezydenta Lublina. Problemem może być także wysoki nasyp i konieczność budowy przejścia podziemnego.
Więcej
Szeroka analizą dotyczącą lokalizacji nowego przystanku można przeczytać na portalu „Lubelskakolej.net”. Jej autor wskazuje najlepszą lokalizację – na przedłużeniu ul. Granitowej. Będzie to dogodne miejsce dla mieszkańców osiedli Czuby i Węglin. Natomiast zaproponowane przez władzę miasta miejsce budowy peronu uważa za całkowicie nietrafione z uwagi na oddalenie od większych skupisk siedzib ludzkich.
Ponadto autor postuluje wybudowanie dwóch przystanków dla obsługi ruchu aglomeracyjnego w omawianym rejonie – Lublin Górki (w rejonie „mostu żelaznego” na rzece Bystrzyca) oraz przy wiadukcie drogi krajowej nr 17. Oba proponowane obiekty nie znalazły się we wspomnianym już dokumencie dotyczącym kolei metropolitarnej.
Więcej