Zarządca infrastruktury przymierza się do elektryfikacji linii 561, łączącej w lubelskim węźle linie 7 i 30. Ta druga ma zostać zelektryfikowana w najbliższych latach. W efekcie obu inwestycji możliwe będą przewozy towarów (np. węgla z kopalni Bogdanka) ze wschodu Lubelszczyzny na Mazowsze bez konieczności zmiany czoła i stosowania lokomotyw spalinowych.
Oferty można składać do 25 sierpnia. O wyborze zwycięzcy (spośród oferentów spełniających kryteria ekonomiczne, techniczne i kadrowe) zadecyduje wyłącznie cena. Na opracowanie dokumentacji wykonawca będzie miał około półtora roku (450 dni), a na ewentualne wykonanie zamówień wchodzących w skład prawa opcji (uzyskanie decyzji środowiskowych, decyzji lokalizacyjnej i pełnienie nadzoru autorskiego podczas prac budowlanych) – 1265 dni.
Linia 561 łączy posterunki odgałęźne: Lublin Zadębie (linia 30) i Adampol (linie: 7 i 562). Umożliwia ona wjazd na linię 30 (Lublin Północny – Łuków) pociągom jadącym linią 7 ze stacji Świdnik i Lublin Tatary bez zmiany kierunku na stacji Lublin Główny. Jest linią jednotorową o długości 3,6 km. Prędkość maksymalna wynosi na niej 80 km/h (wartość ta ma się nie zmienić).
Zakres zaprojektowanych prac może obejmować w razie potrzeby budowę nowej podstacji trakcyjnej. Pod wiaduktem linii 7 konieczne może okazać się zastosowanie sieci sztywnej (PKP PLK nie dopuszczają przebudowy wiaduktu w celu zwiększenia skrajni pionowej).
Po latach wyłączenia z eksploatacji linia 561 została
odbudowana i reaktywowana w latach 2016-2017 w związku z modernizacją linii 7 i
koniecznością wyznaczenia objazdów. Prace objęły, między innymi, kompleksową wymianę rozjazdów (z zabudową urządzeń elektrycznego ogrzewania), naprawę torów i nawierzchni drogowej na przejazdach oraz remont przepustów. Całość kosztowała około 9 milionów złotych. Wykonawcą było PPM-T Gdańsk.
Omawiana linia była podczas objazdów wykorzystywana tylko w ruchu towarowym. Między innymi za sprawą przewozów węgla ze stacji Jaszczów (na której od linii 7 odgałęzia się bocznica do kopalni Bogdanka) do Kozienic przez Łuków i Dęblin ruch był wtedy intensywny: średnio w ciągu miesiąca linią przejeżdżało
ponad 400 pociągów.
Elektryfikacja łącznicy pozwoli na sprawniejsze organizowanie objazdów, a w przyszłości – być może także regularnych przewozów pasażerskich. Warto przypomnieć, że trwają
przygotowania do elektryfikacji linii 30 w kierunku Łukowa – inwestycja ta, bez której rozwieszenie sieci trakcyjnej na linii 561 nie miałoby sensu, jest częścią programu Kolej Plus.