PKP Intercity podsumowały dzierżawę lokomotyw Griffin z Newagu

Ciekawy tego, jak sprawdziły się nowoczesne maszyny w taborze PKP Intercity był Tomasz Kostuś. Zapytał m.in. o dostępność pojazdów. W odpowiedzi usłyszał, że pierwszy z Griffinów, z numerem 004, miał ją na poziomie 95%, natomiast druga lokomotywa – 005 – 73%. Ministerstwo Infrastruktury zapytane o „jakiekolwiek poważne awarie” w pojazdach sprytnie odpowiedziało posłowi, że „w trakcie eksploatacji nie doszło do poważnych awarii pojazdów w zakresie bezpieczeństwa prowadzenia ruchu kolejowego”.

Ważne jest to, że z PKP wyciągnęło wnioski z trwającej od marca 2018 do stycznia 2019 eksploatacji i do umowy na produkcję 20 takich lokomotyw wprowadziło pewne informacje dotyczące ewentualnych ulepszeń. – Podczas eksploatacji dwóch lokomotyw E4DCUd dokonano szeregu spostrzeżeń, które mają wpływ na wytyczne dotyczące produkcji lokomotyw E4DCU (EU160), m.in: w zakresie poprawy izolacji wibroakustycznej oraz warunków pracy maszynisty – poinformowało ministerstwo. Dowiedzieliśmy się przy okazji, że leasing dwóch elektrowozów wart był 3,2 mln zł.

– W maju 2018 podpisano kontrakt na dostawę 20 lokomotyw Griffin, które staną się już własnością spółki. Pierwsze lokomotywy Griffin z kontraktu zostaną przekazane przewoźnikowi do końca 2019 roku – powiedziała Agnieszka Serbeńska, rzecznik PKP Intercity.