PKP Cargo: Dwucyfrowy spadek przewozów w grupie; rośnie PKP Cargo Service

Od grudnia 2018 roku utrzymuje się trend spadkowy w przewozach towarów koleją. Nie inaczej było w lutym 2020 roku - przewieziono 18,1 mln ton towarów, praca przewozowa wyniosła 4,1 mld ton-km, a praca eksploatacyjna 6,1 mln poc-km. Wyniki te są niższe odpowiednio o 4,9%, 8,3% oraz 6,2% niż rok wcześniej. 

Luty z mniejszym spadkiem dla całego rynku

Udziały w kurczącym się rynku sukcesywnie traci PKP Cargo. Jak podał przewoźnik, w lutym 2020 roku pociągi Grupy PKP Cargo przewiozły na krajowym rynku 7,2 mln ton towarów, a praca przewozowa wyniosła 1,8 mld tkm. W lutym 2019 roku było to odpowiednio 8,3 mln ton towarów, co oznacza spadek o 15,3 proc. Przed rokiem przewoźnik nie podał wprawdzie wyniku w pracy przewozowej za luty, ale jak czytamy, z danych wynika, że sumaryczny spadek tego wskaźnika za styczeń i luty wynosi rok do roku aż 19,2 proc. (dla masy – 15,9 proc.).

W komunikacie prasowym przewoźnik skupia się na wzroście przewozów miesiąc do miesiąca, co nie obrazuje sezonowego charakteru przewozów. Trzeba natomiast zgodzić się z tezą, że trend spadkowy dla całego rynku wyhamował względem stycznia, kiedy zanotowano kilkunastoprocentowy spadek względem stycznia 2019 roku. Odniósł się do tego w komunikacie prezes Czesław Warsewicz. – Spodziewaliśmy się, że ten rok przyniesie wreszcie ożywienie w kolejowych przewozach towarowych po słabym 2019 roku i liczyliśmy, że w kolejnych miesiącach sytuacja będzie jeszcze lepsza. Teraz jednak jesteśmy zaniepokojeni epidemią koronawirusa, która uderzy w polską i europejską gospodarkę. Może mieć to przełożenie także na naszą branżę, ale z uwagi na dynamicznie zmieniające się otoczenie, nie można w sposób precyzyjny określić, jaki to będzie wpływ – zaznacza Czesław Warsewicz.

PKP Cargo Service idzie do góry

Opublikowane przez UTK wyniki udziału w rynku przewoźników za okres styczeń-luty 2020 roku wykazały znaczący wzrost dla spółki PKP Cargo Service. Pod względem przewiezionej masy przewoźnik zwiększył w tym okresie udziały (rok do roku) z 0,89 proc. do aż 2,64% proc. Nie występuje on jednak w zestawieniu znaczących przewoźników pod względem pracy przewozowej i eksploatacyjnej. Jak wyjaśnia dla "Rynku Kolejowego" Daniel Palarz, dyrektor biura sprzedaży i promocji spółki, wyjaśnianie jest dość proste. – Jak wiadomo, wskaźniki uwzględniane przez UTK obejmują wszystkie przewozy przesyłek pomiędzy stacjami położonymi na terytorium kraju po liniach zarządców, nawet w przypadku minimalnego wykorzystania infrastruktury danego zarządcy. Spółka PKP Cargo Service jest co prawda dedykowana w Grupie PKP Cargo do obsługi bocznic kolejowych, jednak świadczy również usługi przewozowe. Dużym zainteresowaniem cieszą się tutaj usługi ostatniej mili, realizowane z racji wykorzystywania potencjału zasobów przy kompleksowej obsłudze bocznic. Jest to naturalne działanie biznesowe, podyktowane tendencjami spadkowymi cen na rynku i próbą zarządzania przychodem oraz utrzymaniem kosztów na odpowiednim poziomie. Właśnie te usługi powodują ostatni wzrost udziału masy naszej spółki w statystykach, potwierdzeniem tego jest znikomy udział w pracy eksploatacyjnej wyrażonej w ntkm – wyjaśnia. 

– Mimo niekorzystnego już roku 2019 pod kątem zapotrzebowania na usługi transportem kolejowym, spółka PKP Cargo Service osiągnęła w nim udział 1,29% masy ogółem [usługi ostatniej mili wyniosły niemal 1,5 mln ton]. W styczniu 2020 roku spółka rozpoczęła ponownie realizację kompleksowej obsługi jednej z kopalnianych stacji kolejowych, wraz z przewozem kruszywa skalnego na zwałowisko. Przewóz kruszywa jest realizowany na podstawie dostępu do infrastruktury zarządcy, a każdy uczestnik rynku zobowiązany jest raportować dane o tym przewozie do UTK. Dane te wpłynęły zatem bezpośrednio na wyniki PKP Cargo Service, powodując wykazanie odwrotnej tendencji statystycznej w stosunku do panujących na rynku trendów – podsumowuje przedstawiciel spółki.