Już podczas Kongresu Kolejowego przewoźnicy towarowi deklarowali, że będą musieli podnieść ceny usługi przewozu. Potwierdził to obecny prezes PKP Cargo Krzysztof Mamiński.
Jedną z przyczyn, dla których przewóz towarów koleją musi zdrożeć, są prowadzone przez PKP PLK prace inwestycyjne na krajowej sieci kolejowej, co przekłada się nie tylko na wydłużenie czasu przejazdu składów towarowych.
– PKP PLK pobiera opłaty za dostęp do infrastruktury, w wypadku jazdy trasami objazdowym, jak za przejazd możliwie najkrótszy, ale to tylko część kosztów, które ponieść musi przewoźnik w związku z wydłużeniem trasy – powiedział Krzysztof Mamiński. – Rośnie bowiem zużycie paliwa i energii, bardziej zużywa się tabor. Oczywiście, chcielibyśmy rekompensaty części utraconych pieniędzy z tego tytułu, analogicznie np. do sytuacji, gdy PKP PLK płaci za komunikację zastępczą w wypadku, gdy przewoźnik pasażerski nie może przejechać po torach – dodał prezes.
Jak powiedział, spółka będzie zmuszona podnieść ceny za swoje usługi. – Okres bonifikat dla zamawiających usługi niestety się skończył. Rynek oceni, czy nasze propozycje kosztowe zostaną przyjęte. Proszę zauważyć, że przez ostanie lata rosły ceny towarów – węgla, rudy i innych towarów, a nasze ceny, jako przewoźnika – nie rosły. Najwyższy czas, żeby to zmienić – ocenił Krzysztof Mamiński.
Podobne zdanie wyraził podczas Kongresu Kolejowego także przedstawiciel DB Cargo. Na ten temat można przeczytać
tutaj.
Więcej na temat bieżącej sytuacji przewozowej i finansowej PKP Cargo można przeczytać
tutaj.