– Według mojej wiedzy, nie ma żadnych wątpliwości, że Pendolino można już w tym momencie homologować do prędkości 250 km/godz. – mówi w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” Stanisław Lamczyk, poseł PO, członek sejmowej Komisji Infrastruktury.
Poseł dodaje, że pewności takiej nabrał po rozmowach z ekspertami Instytutu Kolejnictwa w Warszawie oraz Instytutu Pojazdów Szynowych w Poznaniu. Jego zdaniem, jest to istotna opinia, dzięki której zwiększa się szansa, by w grudniu 2014 r., zgodnie z harmonogramem, Pendolino wyjechało na polskie tory.
– Po rozmowach uzyskałem przekonanie, że można przeprowadzić w Polsce homologację składów Pendolino do prędkości 250 km/godz. Eksperci nie mają wątpliwości, że obecne przepisy pozwalają na to i nie ma to związku z faktem, że nie ma w Polsce obecnie infrastruktury kolejowej przystosowanej do takiej prędkości – mówi Stanisław Lamczyk.
Stoi to w sprzeczności z notatką ze spotkania komitetu sterującego projektu Pendolino z 6 czerwca 2013 roku. "PKP IC zaaprobowało propozycję Alstomu, że homologacja składu zespolonego w Polsce zostanie przeprowadzona na linii wyposażonej w ERTMS poziom 1 z maksymalną prędkością 200 km/h". Co więcej, przewoźnik przyznał, że jest to "jedyne technicznie wykonalne rozwiązanie przy obecnym stanie infrastruktury" – czyli braku ERTMS p.2.
Poseł dodał ponadto, że na obecnym etapie rozmów wikłanie się PKP Intercity i Alstomu w ewentualny spór sądowy niczego nie ułatwi, spowoduje natomiast dalsze opóźnienia w rozwoju KDP w Polsce.
– Dzisiaj zlecałbym, aby Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zorganizowało niezwłocznie spotkanie wszystkich osób decyzyjnych w sprawie projektu Podolino. Taka konferencja pozwoli wypracować jakiś kompromis, pozwalający na jak najszybsze wprowadzenie składów na tory. Dziś w sprawie Pendolino potrzebna jest odpowiedzialna współpraca, a rozmawianie ze sobą poprzez sądy czy rzeczników prasowych do niczego nie prowadzi. Jestem przekonany, że składy Pendolino, zgodnie z deklaracją wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej, wyjadą na tory jeszcze w tym roku. Znając zdecydowanie pani premier wierzę, że sprawa wkrótce osiągnie swój finał – ocenia Lamczyk.
Niezależnie jednak od kwestii związanych z homologacją – problemem z terminowym uruchomieniem Pendolino mogą być opóźnienia w procesie szkolenia maszynistów i załóg pokładowych. Informację, że takie szkolenia miały się rozpocząć z początkiem czerwca, ale nie rozpoczęły się z powodu tego, iż Intercity nie ma w tym momencie wstępu do pociągów, przekazał nam inny członek sejmowej Komisji Infrastruktury, Krzysztof Tchórzewski. Wciąż czekamy na weryfikację tej informacji przez PKP IC.