Posłanka Anna Kwiecień zwróciła się do Ministerstwa Infrastruktury z interpelacją dotyczącą możliwości budowy nowej stacji kolejowej na południu Radomia. Pomysł jest ciekawy i wart rozważenia.
– Zwrócili się do mnie mieszkańcy z prośbą o podjęcie działań mających na celu utworzenie przystanku kolejowego Radom Południowy na linii nr 8, a także (…) na linii nr 22. Przystanek powinien zostać uwzględniony w okolicy ul. Sycyńskiej na osiedlu Południe, w rozwidleniu linii nr 8 i 22 w kierunku Tomaszowa. Przystanek taki mógłby powstać na ok. 103 km linii kolejowej nr 8. Takie umiejscowienie zapewni dostęp do infrastruktury kolejowej dla całej południowej części miasta, w tym osiedla, które zamieszkuje ok. 20 000 osób – napisała posłanka. Oczywiście, przystanek Radom Południowy istnieje i dziś, jednak posłance chodzi o budowę nowej stacji. Wnioskuje, by obecnemu "Południowemu” zmienić nazwę na „Pelagów”.
– Czy Ministerstwo Infrastruktury planuje podjąć odpowiednie działania mające na celu wprowadzenie powyżej opisanych zmian? – pyta.
Na liście prezydenckich przystanków nowego Radomia na razie brak
Ministerstwo Infrastruktury rzeczowo odnosi się do inicjatywy radomian. Wskazuje, że choć budowa stacji
nie była rozważana przy okazji prezydenckiego „Programu Przystankowego”, to nie oznacza, że w nim się nie znajdzie.
– Przystanek „Radom Południe” nie znajduje się na liście zadań ujętych w Programie Przystankowym, ewentualne jego dołączenie do Programu może zostać rozważone w przypadku jasnej deklaracji przewoźnika, jak i organizatora przewozów, o chęci zatrzymywania się na tym przystanku z odpowiednią częstotliwością. Decyzja o realizacji ww. inwestycji będzie również uzależniona od dostępności środków przeznaczonych na realizację Programu, oceny przepustowości linii kolejowej i spodziewanych potoków pasażerskich – czytamy w odpowiedzi na interpelację posłanki Kwiecień.
Pociągi mogłyby kończyć bieg w Radomiu Południowym
Resort stwierdza, że budowa nowej stacji „Radom Południe” byłaby możliwa od strony technicznej w okolicy ul. Anny Walentynowicz, na wysokości ul. Krynickiej. Stwierdza jednak od razu, że koszt takiej inwestycji byłby znaczący, z uwagi na konieczność budowy 3 peronów i przejścia podziemnego między nimi. Ministerstwo zwraca też uwagę, że odpowiednie nakłady musiałyby być poczynione również przez miasto (budowa parkingów, węzła przesiadkowego etc.). Oczekuje też jasnej deklaracji przewoźników, głównie Kolei Mazowieckich i PKP Intercity, o zainteresowaniu zatrzymania pociągów w tej lokalizacji.
– Kierunek warszawski byłby najbardziej atrakcyjnym dla potencjalnych pasażerów przystanku Radom Południe, stąd kluczowe byłoby wydłużenie kursów z Warszawy, które obecnie kończą bieg w Radomiu, co z kolei wiązałoby się z koniecznością wykonania infrastruktury niezbędnej do kończenia wybranych kursów na planowanym przystanku. W związku z powyższym, decydujące znaczenie dla zasadności budowy nowego przystanku Radom Południe ma stanowisko organizatora publicznego transportu zbiorowego, czyli marszałka województwa mazowieckiego – czytamy.
Warto przypomnieć, że przy okazji modernizacji linii nr 8 w Radomiu powstaną już nowe przystanki.
Piszemy o tym tutaj.